Wczorajsza sesja i ostatnie spadki mają na razie typowo korekcyjny charakter. Główne indeksy giełdowe obniżyły się przy od dawna nie spotykanych tak niskich obrotach, a skala spadku jest dodatkowo potęgowana wojną w Kosowie. Niemniej oba indeksy wciąż znajdują się w średnioterminowym kanale wzrostowym i dopiero przebicie dolnego ograniczenia kanału byłoby technicznie negatywnym sygnałem dla rynku. Obecnie znajdujemy się stosunkowo blisko tegoż poziomu, warto więc bacznie obserwować rynek, jest jednak duża szansa, by indeks powrócił do swoich bezpiecznych wartości. Sądzę, że obecna sytuacja kiedy rynek ociężale pnie się do góry i z mozołem potyka o liczne korekty, jest korzystniejsza niż spekulacyjne szybkie ruchy do góry, gdyż właśnie taka sytuacja daje większe podstawy do optymizmu.BIG spadł kolejną sesję z rzędu i wydaje się, że dzisiaj niewiele się tu zmieni. Z jednej strony BIG jest bardzo drogi w stosunku do sektora. W zasadzie, biorąc ten fakt pod uwagę, nie należy wykluczyć powrotu ceny poniżej 5 złotych. Niemniej jednak takie podejście wydaje się błędne, skoro jeszcze tydzień temu znajdywali się poważni kupujący, skłonni płacić nawet do 9 złotych za akcję. Myślę, że w tym przypadku inne czynniki, takie jak osiągnięcie silnej pozycji w spółce, mogą odgrywać znacznie większą rolę i w związku z tym dość silna korekta może prowokować do spekulacyjnych zakupów.Generalnie, ostrożny optymizm jest uzasadniony. Istnieje spora grupa spółek, które są stosunkowo tanie, biorąc pod uwagę nawet nie najlepsze wyniki finansowe w bieżącym roku. Giełda dyskontuje przyszłość, a ta, jakkolwiek niepewna, daje jednak podstawy do poprawy sytuacji i konsekwentne inwestycje powinny przynieść efekty w długim terminie.
.