Hossa w Moskwie
Środa była bardzo udanym dniem dla inwestorów w Moskwie. Pierwsza po czterodniowej przerwie sesja przyniosła zwyżkę tamtejszego wskaźnika RTS aż o 11,83%. Indeks po raz pierwszy od załamania na rosyjskim rynku finansowym w sierpniu ub.r. przekroczył ważną psychologicznie barierę 100 pkt., osiągając na koniec dnia 102,69 pkt.Analitycy wskazują na kilka pozytywnych czynników, które przyczyniły się do tak dużego popytu na rosyjskie walory, i to z udziałem dawno nie widzianych w Moskwie inwestorów zagranicznych. Oprócz ogólnie dobrej atmosfery na światowych rynkach, spowodowanej niedawnymi rekordami Dow Jonesa, tendencji zwyżkowej sprzyjały przede wszystkim rosnące ceny ropy na świecie, korzystne dla rosyjskich spółek naftowych, takich jak Łukoil, Surgutnieftiegaz czy Tatnieft (ceny ich akcji wzrosły wczoraj o kilkanaście procent). Inwestorzy wciąż dyskontowali także ubiegłotygodniowe porozumienie rosyjskiego rządu z MFW w sprawie odmrożenia pomocy finansowej (Rosja w ciągu 18 miesięcy może otrzymać kredyt w wysokości 4,5 mld USD). Zwyżce sprzyjał też fakt, że podczas gdy giełda w Moskwie była nieczynna, zdrożały ADR-y rosyjskich spółek na Wall Street.
ŁUKASZ KORYCKI
Relacje z giełd czytaj str. 27