Przyczyną gorsze wyniki finansowe

Bogusław Peczela złożył rezygnację ze stanowiska prezesa Odlewni Polskich. W komunikacie przekazanym wczoraj przez spółkę czytamy: "Przyczyną rezygnacji jest nieuzyskanie przez spółkę i grupę kapitałową Odlewnie Polskie oczekiwanych przez akcjonariuszy wyników finansowych oraz zadowalającej efektywności gospodarowania". W 1998 roku przychody Odlewni wyniosły 64,219 mln zł, a zysk netto 1,908 mln zł. Sprzedaż była więc o 1,7% wyższa od zakładanej (prognozowano 63,150 mln zł), a zysk netto o 19,4% niższy (2,366 mln zł). Wczoraj PARKIETOWI nie udało się porozmawiać z B. Peczelą. Wcześniej słabszą od oczekiwanej zyskowność firmy prezes tłumaczył kosztami restrukturyzacji grupy, które łącznie stanowiły "kilka milionów złotych". - Obniżyliśmy zatrudnienie, sprzedaliśmy zbędne zapasy i niepotrzebny majątek firm zależnych. W grupie mamy obecnie tylko majątek niezbędny do produkcji - mówił w styczniu PARKIETOWI B. Peczela. Zysk za 1998 rok był jednak niższy od zanotowanego w 1997 roku o ponad dwieście tysięcy złotych. Z kolei zysk na działalności operacyjnej spadł o ponad milion złotych.Także grupa kapitałowa Odlewni nie wykonała założeń. Skonsolidowane przychody za 1998 rok wyniosły 89,799 mln zł wobec planowanych 119,73 mln zł, natomiast zysk grupy zamknął się kwotą 2,540 mln zł, podczas gdy prognozowano 4,468 mln zł.Exbud zamierza do końca br. sprzedać cały posiadany pakiet akcji Odlewni. Negocjacje z potencjalnymi nabywcami są zaawansowane. Co zaskakujące, właściciel równocześnie pozbywa się papierów spółki na giełdzie. W ostatnich dniach Exbud sprzedał 95 tys. akcji, zmniejszając swój udział z 64,5% do 62,1%. Być może potencjalny inwestor jest zainteresowany mniejszym pakietem akcji niż posiadał Exbud.

PIOTR FREULICH