Rynek rolny
Agencja Rynku Rolnego będzie dopłacać do eksportu mleka w proszku tym producentom, którzy kupią surowiec na rynku krajowym - przewiduje przyjęty warunkowo przez rząd roczny plan interwencji ARR. Prognozy ze stycznia podawały, że subsydiami do eksportu zostanie objętych ok. 20 tys. ton mleka w proszku. Teraz już wiadomo, że może być to nawet 3 razy więcej (60 tys. ton to ilość, jakiej zażądali rolnicy podczas ostatnich protestów). W porozumieniu podpisanym z rolnikami ustalono cenę interwencyjną na poziomie 5,7 zł za kilogram. Tyle eksporter będzie musiał zapłacić mleczarniom. Żeby ustalić wielkość dopłat, ARR urządzi przetarg. Eksporterzy będą mogli podawać, jakich subsydiów się spodziewają. Agencja wybierze najlepsze oferty.W planie tegorocznych interwencji podtrzymano też ustalenia z rolnikami dotyczące skupu masła. Oprócz zakupów interwencyjnych program zakłada również kupno masła na uzupełnienie rezerw państwowych. Łącznie ma to być 15 tys. ton (cena - 8 zł brutto).Główny "nurt" interwencji ARR to działania na rynku zbóż. Dopłatami zostanie objętych ok. 3 mln ton pszenicy i żyta, a dodatkowo 250 tys. ton ma być kupione po 31 października br. W planie nie przewiduje się zwiększenia jeszcze w tym roku interwencji na rynku wieprzowiny - łącznie ma ona wynieść 120 tys. ton, co pochłonie (wraz z kosztami przechowywania zakupionego towaru) 672 mln zł. Bilans ARR na koniec roku, po wykonaniu wszystkich działań na rynku rolnym, zamknie się deficytem w wysokości 417,6 mln zł.
M.CH.