W drugim kwartale wzrost gospodarczy w USA powinien wynieść 3,4%, a w następnym 2,9% - prognozują ekonomiści uczestniczący w ankiecie "Wall Street Journal". W ostatnich trzech miesiącach 1999 r. roczna stopa wzrostu produktu krajowego brutto wyniesie 3%.Przewidywania te są bardziej optymistyczne niż prognozy sprzed pół roku, kiedy sądzono, że w poszczególnych kwartałach dynamika PKB kształtować się będzie na poziomie odpowiednio 1,8%, 2% i 2,4%. Zakładano wówczas, że zamieszanie na międzynarodowych rynkach finansowych oraz słabsza kondycja rynku papierów wartościowych spowodują zwolnienie tempa amerykańskiej gospodarki przez większą część roku.Chylę czoło wobec realiów - powiedziała Maureen Allyn, główny ekonomista Scudder Kemper Investments Inc. Sześć miesięcy temu jej prognoza dla drugiego kwartału wynosiła 1%, a obecnie podwyższyła ją do 4,3%. Szczególne wrażenie wywarła na niej dynamika akcji kredytowej umożliwiająca firmom i indywidualnym konsumentom zwiększenie wydatków na zakup różnych produktów i usług, co wpływało na ogólną kondycję gospodarki.Dynamiki wzrostu nie powinna osłabić ostatnia decyzja Federal Reserve o podwyższeniu oprocentowania funduszy federalnych o 25 punktów bazowych. Taki pogląd reprezentuje m.in. Kurt E. Karl z firmy WEFA Inc.Nie ma żadnych czynników, które mogłyby złamać kręgosłup gospodarce - zapewnia Diane Swonk z chicagowskiego Bank One. Spośród 54 ekonomistów ankietowanych przez "Wall Street Journal", aż 52 przewiduje umiarkowany bądź też silny wzrost PKB w tym roku.Oczywiście nie oznacza to, iż wszystkie sektory skorzystają na tym w takim samym stopniu. Dotyczy to zwłaszcza rolnictwa, które boleśnie odczuło skutki kryzysu azjatyckiego i zmniejszenie w tym regionie popytu na amerykańskie produkty.Prognozowanie wzrostu PKB w pierwszym kwartale przyszłego, okazało się mniej jednoznaczne, gdyż ekonomiści różnią się w ocenie skutków roku 2000 dla systemów informatycznych. Kompromisowa prognoza wskazuje na 1,5-proc. dynamikę w tym okresie.Skrajne stanowisko prezentuje Edward Yardeni z Deutsche Bank, który uważa, że "pluskwa milenijna" spowoduje wiele zamieszania w gospodarce USA, co może doprowadzić do ogólnoświatowej recesji. Według tego ekonomisty, w pierwszym kwartale 2000 r. PKB w USA może obniżyć się o 7%.

A.T.