- Ciągle prowadzimy rozmowy z dużymi akcjonariuszami Wistilu. Chcemy ich przekonać do tego, żeby odsprzedali nam akcje tej spółki - powiedział PARKIETOWI Włodzimierz Węglarczyk, prezes Próchnika.Jego zdaniem, pomimo że rozpoczęło się już przyjmowanie zapisów na akcje Wistilu (potrwa do 19 września) w ramach wezwania ogłoszonego przez Zenonę Kwiecień i jej spółki zależne, Próchnik ma nadal szanse na przejęcie giełdowej firmy. Jest w stanie zaoferować cenę wyższą niż 31,5 zł. - Negocjacje z akcjonariuszami Wistilu przedłużają się. Nasze ostateczne stanowisko w sprawie tej spółki może być znane w przyszłym tygodniu - powiedział prezes Węglarczyk.Największe pakiety akcji Wistilu mają NFI Fortuna (25%) oraz Skarb Państwa (18%). Próchnik wraz z podmiotami zależnymi posiada ok. 13% walorów tej spółki i ma zgodę na przekroczenie 33-proc. progu. Niewykluczone że na ewentualny zakup akcji Wistilu łódzka firma przeznaczy 7 mln zł pozyskane właśnie z kredytu. Przyznał mu go Kredyt Bank. W celu zabezpieczenia kredytu Próchnik zastawił walory Wisanu (422 577 akcji o wartości nominalnej ponad 1,33 mln zł), Dolwisu (239 429 akcji o wartości nominalnej ponad 0,37 mln zł) oraz Biruny (273 195 akcji o wartości nominalnej ponad 0,92 mln zł).
D.W.