Tablice rejestracyjne pojazdów
Ministerstwo Transportu zrezygnowało z pomysłu przydzielenia w ramach przetargu koncesji na wytwarzanie nowych (białych) tablic rejestracyjnych. Ich wydawanie - zgodnie z planami z 1998 r. - miało rozpocząć się w lipcu br. Tymczasem do dziś nie wiadomo nawet, kto będzie produkował tablice. Według przedstawicieli resortu, rezygnacja z przydzielenia koncesji na produkcję tablic kilku podmiotom wynika z wcześniejszych deklaracji władz, które przed wyborami zapowiadały maksymalne ograniczenie rodzajów działalności gospodarczej, do podjęcia których potrzebna jest koncesja.Produkcją tablic nadal zainteresowana jest giełdowa Mennica, która powołała w ub.r. w tym celu spółkę z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych, niemieckim producentem tablic JH Tonnjes EAST oraz francuską firmą Hologram Industrie. Dyrektor finansowy Mennicy Dariusz Kucel nie wyklucza, że spółka wycofa się z projektu, jeśli powiaty będą wyłaniały w przetargach własnych dostawców. - Koszty takiego rozwiązania są według mnie znacznie większe. Musielibyśmy zatrudnić armię osób do obsługi przetargów w powiatach - powiedział PARKIETOWI D. Kucel. Według szacunków spółki, w produkcję tablic trzeba by zainwestować około miliona dolarów. - Interes byłby opłacalny w przypadku istnienia kilku dostawców tablic. Moglibyśmy osiągać korzyści z efektu skali. Z pewnością nie zaangażujemy w ten projekt ani złotego, jeśli nie będziemy przekonani, że na tym zarobimy - ocenia D. Kucel.- Obowiązujący system rejestracji pojazdów nie jest bezpieczny. Wydawaniem dokumentów nie mogą zajmować się osoby, dla których jest to jeden z kilku obowiązków służbowych - twierdzi Maciej Wroński z Departamentu Transportu w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej. Ewidencją pojazdów oraz wydawaniem tablic i dokumentów zajmuje się dziś w Polsce ponad 2000 wydziałów komunikacji w urzędach gminnych.Opracowany przez resort transportu projekt systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów oraz Właścicieli i Posiadaczy Pojazdów, który musi zostać przyjęty przez Sejm, odbiera gminom te kompetencje. Zgodnie z nową koncepcją, wydawaniem tablic mają się zajmować urzędnicy w powiatach oraz miastach wydzielonych na prawach powiatu. Po reformie liczba punktów, w których będzie można odebrać tablicę, spadnie do około 400.
GRZEGORZ BRYCKI