ComputerLand
Prezes ComputerLandu Tomasz Sielicki od pewnego czasu zwiększa zaangażowanie w kierowanej przez siebie spółce. Po dokupieniu 27 sierpnia kolejnych 100 tys. akcji zwykłych na okaziciela posiada obecnie 730 773 walorów, co daje mu 12,47-proc. udział w kapitale akcyjnym i tyle samo głosów na WZA. - Moja inwestycja w papiery ComputerLandu jest długoterminowa. Spółka ma dobre perspektywy rozwoju i dlatego kupuję jej akcje. Nie spekuluję papierami, gdyż uważam takie działanie za nieetyczne - powiedział Parkietowi Tomasz Sielicki, prezes ComputerLandu.Przypomnijmy, że w lipcu i czerwcu br. miały miejsce wzmożone zakupy akcji komputerowej spółki. Jednym z podmiotów skupujących był BRE Bank, który w tej chwili kontroluje ok. 5% kapitału akcyjnego. Wywołane one były spekulacjami o możliwości wrogiego przejęcia firmy. Kurs akcji zwyżkował wtedy do 74,5 zł, osiągając tegoroczne maximum. Później jednak inwestorzy zaczęli realizować zyski i cena akcji spadła poniżej 70 zł. Od kilku tygodni kurs ComputerLandu oscyluje wokół 60 zł.
EWA BAŁDYGA