Związkowcy domagają się dodatkowych gwarancji

Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" Polaru wyraża wątpliwości co do formy sprzedaży akcji spółki przez Skarb Państwa francuskiej grupie Brandt. Związkowcy złożyli już odpowiednie pismo w ministerstwie, domagając się podpisania osobnego dokumentu dotyczącego gwarancji socjalnych.

W rozmowie z PARKIETEM przedstawiciele "Solidarności" z Polaru nie chcieli ujawnić, czego dokładnie dotyczy konflikt. - Wszystkie szczegóły podamy na konferencji prasowej w poniedziałek - powiedziano nam w "Solidarności". Z naszych informacji wynika, że związkowcy mają zastrzeżenia do tego, że w trakcie sprzedaży pakietu przez Skarb Państwa inwestorowi branżowemu nie podpisano osobnego dokumentu dotyczącego pakietu socjalnego. Przypomnijmy, że we wtorkowej transakcji Skarb Państwa zbył na rzecz koncernu Brandt 36,9% akcji Polaru. Inwestor zobowiązał się przy zakupie, że zainwestuje we wrocławską spółkę po 25 mln zł rocznie przez 3 lata i utrzyma obecne zatrudnienie (około 4 tys. osób) przez 20 miesięcy. Gwarancje te zostały jednak zawarte w umowie sprzedaży akcji, a nie, jak domaga się "S", w odrębnym dokumencie. - Przy sprzedaży mniejszościowych pakietów, a tak było w przypadku Polaru, procedury nie przewidują podpisywania osobnego dokumentu z gwarancjami socjalnymi - powiedziała PARKIETOWI Beata Jarosz, rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu.- Zarząd Polaru starał się wywalczyć jak najlepszy pakiet socjalny. Dla mnie od gwarancji utrzymania liczby pracowników na obecnym poziomie ważniejsze są zobowiązania inwestycyjne, które przyczynią się do znacznego wzrostu produkcji. A to będzie najlepszą gwarancją zatrudnienia - powiedział PARKIETOWI Zbigniew Szczypiński, prezes zarządu Polaru. W najbliższym czasie (po uzyskaniu niezbędnych zgód) grupa Brandt ogłosi publiczne wezwanie na pozostałe akcje wrocławskiego producenta sprzętu AGD. Cena w wezwaniu powinna wynieść 25,40 zł. Wczoraj papierami Polaru handlowano na fixingu po 24 zł.

GMZ