Rozczarowanie dalszą zniżką notowań na Wall Street
Sesje wtorkowe na najważniejszych giełdach europejskich przyniosły pokaźny spadek notowań, do którego w poważnym stopniu przyczyniła się przedpołudniowa zniżka Dow Jonesa. Pobudziły ją nowe obawy przed zaostrzeniem polityki pieniężnej USA oraz wciąż mocna pozycja jena.
Nowy JorkPomimo poniedziałkowego wzrostu Dow Jonesa o 24,06 pkt. (0,23%), we wtorek nie oczekiwano na Wall Street dalszej zwyżki notowań. Inwestorów rozczarował bowiem fakt, że w poniedziałek nowojorski indeks zyskał już 123 pkt., a mimo to nie zdołano utrwalić tego trendu. Wczorajsza sesja zaczęła się rzeczywiście od spadku cen akcji czołowych spółek. Przyczynił się do tego powrót obaw przed zaostrzeniem polityki pieniężnej przez Zarząd Rezerwy Federalnej podczas zapowiedzianego na 5 października posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku. Ujemnie na nastroje inwestorów wpływała też mocna wciąż pozycja jena wobec dolara. Wprawdzie we wtorek podano do wiadomości, że we wrześniu pogorszyła się ocena koniunktury przez amerykańskich konsumentów, co powinno zmniejszyć niebezpieczeństwo podwyżki stóp procentowych, ale mimo to Dow Jones stracił przed południem ponad 115 pkt. (1,12%).LondynW Londynie negatywnie na ogólną atmosferę wpłynął przedpołudniowy spadek notowań w Nowym Jorku. FT-SE 100 obniżył się o 71,4 pkt. (1,17%), przy czym w decydującym stopniu przyczyniła się do tego wyprzedaż akcji czołowych banków. Ich posiadacze woleli bowiem zrealizować zyski osiągnięte w wyniku ostatniego wzrostu notowań brytyjskich instytucji finansowych. Staniały zwłaszcza papiery Bank of Scotland, Royal Bank of Scotland, Abbey National i HSBC. Pozbywano się również akcji British Airways w związku z pesymistycznymi prognozami dotyczącymi rezultatów firmy.FrankfurtNa giełdzie frankfurckiej ceny akcji spadały pod wpływem obaw przed zaostrzeniem polityki pieniężnej USA. Do zniżki indeksu DAX Xetra o 120,54 pkt. (2,3%) przyczyniła się też w dużej mierze wyprzedaż walorów grupy Thyssen Krupp w związku z nie potwierdzoną informacją o kłopotach z budową szybkiej kolei Transrapid. Ponadto staniały akcje pozostałych uczestników tego przedsięwzięcia - firm DaimlerChrysler oraz Siemens. Pozbywano się również walorów Deutsche Telekom pod wpływem pesymistycznych prognoz dotyczących działalności w USA. Po poniedziałkowym wzroście spadły także ceny papierów spółek Veba i Viag. Natomiast zdrożały akcje Deutsche Bank dzięki lepszym wynikom w trzecim kwartale.ParyżNiepomyślne doniesienia z Wall Street zachęciły uczestników paryskiego parkietu do sprzedaży akcji licznych spółek. W efekcie CAC-40 spadł o 52,68 pkt. (1,15%). Wbrew ogólnej tendencji, podniosła się cena akcji towarzystwa naftowego TotalFina, reagując na wysokie notowania ropy. Impuls do kupowania jego akcji dał też prezes Thierry Desmarest, który stwierdził, że firma nie interesuje się dalszymi przejęciami, będzie więc mogła skupić uwagę na połączeniu z Elf Aquitaine.TokioNa giełdzie tokijskiej nastąpił wyraźny wzrost notowań. Nikkei 225 zyskał 504,64 pkt. (3%). Popyt na akcje japońskich spółek pobudziło osłabienie jena, które zmniejszyło obawy przed pogorszeniem konkurencyjności eksportu oraz zahamowaniem ożywienia w tamtejszej gospodarce. Istotny wpływ na poprawę nastrojów miał również niewielki wzrost Dow Jonesa podczas sesji poniedziałkowej. Jednak w dalszym ciągu obawiano się wzmocnienia waluty japońskiej oraz większej korekty na parkiecie nowojorskim. Dlatego wielu inwestorów powstrzymywało się przed zawieraniem transakcji.Na uwagę zasługiwała duża zwyżka ceny akcji Sega Enterprises. Firma ta ma bowiem udostępnić urządzenia do świadczenia usług internetowych przez biuro maklerskie Nomura Securities. Wyraźnie zdrożały też walory firmy górniczej Sumitomo Metal Mining dzięki zwyżce notowań złota.
Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI