KPWiG wyjaśnia sprawę zwiększenia udziałów w Prochemie
Fluor Corp., posiadający wraz z podmiotami zależnymi 51,9% akcji Prochemu, które uprawniają do wykonania 49,87% głosów na WZA, nie może głosować z całego pakietu - uważa KPWiG. Amerykański koncern nie miał zgody Komisji na przekroczenie 33-proc. progu.Fluor o zwiększeniu udziałów w Prochemie poinformował w ostatni piątek. Poprzez w 100% zależne spółki Asystem Services International oraz Fluor Daniel BV Amerykanie mają akcje, które uprawniają do wykonania prawie 50% głosów. ASI, po zakupie 20 września niemal 9,9% walorów Prochemu, posiada obecnie 843 063 akcje (16,21% głosów). Fluor Daniel ma natomiast 1 750 000 papierów (33,66%). Ten pakiet akcji utrzymuje od kilku lat. Ponad dwa lata temu uprawniał on do wykonania mniej niż 33% głosów. Ze względu na zamianę przez pozostałych akcjonariuszy walorów uprzywilejowanych Prochemu na papiery na okaziciela Fluor Daniel przekroczył ten próg. Nie miał jednak na to zgody Komisji. KPWiG poinformowała wówczas, że Fluor Daniel może korzystać tylko z prawa do 33% głosów.- Komisja prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zwiększenia udziałów w Prochemie przez Fluor Corp. Firma ta nie miała zgody na przekroczenie progu 33% głosów. Nie może więc głosować z całego pakietu - powiedziała PARKIETOWI Liliana Jarczok z biura prasowego KPWiG.Marek Garliński, prezes Prochemu, przyznał, że nie jest uprawniony do komentowania tej sprawy. Wyjaśnił, że ostatnie zmiany w akcjonariacie nie wpłyną radykalnie na sposób zarządzania firmą. - Niewykluczone że Prochem poszerzy swoją działalność o konsulting techniczny przy restrukturyzacji różnych przedsiębiorstw - powiedział PARKIETOWI prezes Garliński.Przypomnijmy, że spółka ASI otrzymała zgodę KPWiG na zakup akcji Prochemu uprawniających do wykonania ponad 33% głosów (czyli do prawie 50% głosów). Była ona ważna do 19 sierpnia br. Do ASI walory Prochemu chciał przenieść Fluor Daniel. Transakcja jednak nie doszła do skutku.
DARIUSZ WIECZOREK