Restrukturyzacja PPWK
Dopiero w drugiej połowie przyszłego roku PPWK ma odczuć pierwsze efekty restrukturyzacji. Spółka planuje zwolnienia grupowe, których koszty znajdą odzwierciedlenie w wynikach za III kwartał br.- W firmie podejmowanych było wiele nietrafionych decyzji wydawniczych. Rotacja zapasów przekraczała 700 dni. Produkcję części pozycji rozpoczęto w 1992 r. i do dziś nie zakończono - stwierdził Jacek Błaszczyński, prezes PPWK. Spółka w celu uzdrowienia panującej w niej sytuacji planuje m.in. rezygnację z dotychczasowych drogich metod produkcji i zastąpienie ich nowoczesnymi. - Firma zaniedbała inwestycje w technologie informatyczne - powiedział J. Błaszczyński.Zwiększeniu efektywności ma też służyć tworzenie osobnych budżetów dla każdej pozycji wydawniczej. W celu redukcji kosztów Polskie Przedsiębiorstwo Wydawnictw Kartograficznych planuje zwolnić 87 osób z 203 zatrudnionych. - Rezerwy na ten proces obciążą wyniki III kwartału - wyjaśnił prezes. Odmówił jednak podania szacunkowej wielkości rezerw na odprawy. Firma w większym stopniu chce też wykorzystać możliwości, jakie daje Internet oraz technologie multimedialne. Zarząd zapowiada działania, które mają poprawić efektywność wykorzystania należących do spółki nieruchomości we Wrocławiu i Warszawie. Upłynniony zostanie też prawdopodobnie należący do PPWK pakiet akcji Muzy.Pierwsze efekty restrukturyzacji, zdaniem władz PPWK, mają być widoczne w drugiej połowie przyszłego roku. - Dopiero wyniki 2001 r. nie będą obciążone skutkami obecnych problemów - powiedział J. Błaszczyński.
GRZEGORZ DRÓŻDŻ