Na sesji piątkowej indeks rynku równoległego spadł o 0,4% i ukształtował się na poziomie 1715 punktów. Tak więc "korekcyjny ząbek", którym miała być wtorkowa zwyżka WIRR-u, okazał się czymś więcej. Indeks dotarł już bowiem do poziomu poprzedniego lokalnego szczytu (1718,8 punktu), a jego wyraźne przebicie zwiastowałoby możliwość wystąpienia większej zwyżki na drugim parkiecie. Niekorzystne jest to, że wczorajsza zniżka nastąpiła praktycznie na wysokości poprzedniego szczytu, bo właśnie ten opór może powstrzymać wzrosty indeksu. Z drugiej strony, pozytywny jest spadek wysokości obrotów o 31%, do poziomu 4,2 mln zł.Po ostatnich wzrostach indeks przebił od dołu średnią z 15 sesji i znalazł się pomiędzy nią a SK-45. Przełamanie przez indeks jednej z wymienionych średnich będzie wskazówką co do kierunku, w którym powinien podążyć indeks w perspektywie nieco dłuższej niż kilka sesji. MACD cały czas utrzymuje się ponad linią sygnalną i znajduje się coraz bliżej poziomu równowagi. RSI zdołał wyjść ponad poziom poprzedniego szczytu i jest już powyżej linii równowagi. Kiepskie wskazania niesie ROC, który cały czas traci na wartości i właśnie spadł do strefy wartości ujemnych.

Zbigniew Bętlewski

DM AmerBrokers