Wczorajsza sesja wykazała dużą odporność rynku na negatywne informacje dotyczące dużego deficytu na rachunku bieżącym. Wydaje się, że ten niekorzystny wskaźnik został już uwzględniony w obecnych kursach. Warto też zwrócić uwagę na panujący konsensus dotyczący bardzo prawdopodobnej podwyżki stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, które odbędzie się w połowie listopada. Większość uważa także, że z rynku wtórnego odpłyną znaczne pieniądze w związku z ofertą Polskiego Koncernu Naftowego. Moim zdaniem, podobnie jak w przypadku deficytu obrotów bieżących, rynek powinien już zdyskontować oba te czynniki.Przede wszystkim warto zwrócić uwagę, że od kilku dni następuje zwiększenie aktywności na dużych i płynnych spółkach, a to jest niewątpliwie bardzo pozytywny sygnał. Szczególnie wyraźnie widać to było na akcjach Pekao, które przy dużych obrotach zachowywały się dość stabilnie na kilku wcześniejszych sesjach, aby wczoraj "wyskoczyć" znacznie ponad rynek. Ciekawie zachował się również KGHM, który chyba dość przypadkowo spadł podczas notowań jednolitych, aby później z nawiązką odrobić straty podczas notowań ciągłych, co nie powinno być zaskoczeniem uwzględniając fakt, że ceny kontraktów trzymiesięcznych na miedź testowały wczoraj poziom 1800 USD za tonę na Londyńskiej Giełdzie Metali.Myślę, że ze sporymi zmianami kursów spółek możemy mieć do czynienia w związku z podawaniem dokładnych wyników kwartalnych, które powinny się masowo ukazywać już od dzisiajl.
.