Kto przejmie Mannesmanna?

Najprawdopodobniej nie dojdzie do skutku największe przejęcie w historiiświatowego sektora telekomunikacyjnego. Niemiecki koncern Mannesmann odrzucił wartą 103 mld euro ofertę amerykańsko-brytyjskiego Vodafone AirTouch.

Vodafone, największy na świecie operator telefonii komórkowej, zaoferował za każdą akcję niemieckiej spółki 43,7 własnych walorów (wg piątkowego kursu 202,65 euro). Łączna wartość transakcji sięgnęłaby aż 103 mld euro (106,4 mld USD). Byłaby to największa tego rodzaju operacja w historii światowej branży telekomunikacyjnej. Propozycja ta zakładała zgodę na przejęcie przez Niemców brytyjskiej spółki telefonii bezprzewodowej Orange Plc., które ma zostać sfinalizowane jeszcze w tym miesiącu.Oferta złożona przez Vodafone AirTouch została jednak odrzucona przez stronę niemiecką. Dyrektor generalny Mannesmanna Klaus Esser poinformował, że jednym z powodów tej decyzji była kompletnie inna strategia, którą reprezentuje Vodafone, jeśli chodzi o działalność w sektorze telekomunikacyjnym. Koncern ten koncentruje się wyłącznie na połączeniach bezprzewodowych, podczas gdy Mannesmann zakłada zarówno działalność w tym segmencie, jak i w połączeniach stacjonarnych.Jak donosi Bloomberg, dalszy los oferty Vodafone zależy teraz w dużym stopniu od tego, na ile jest ona zdeterminowana, aby doprowadzić ją do końca. Amerykańsko-brytyjski koncern może teraz podnieść wartość oferty lub starać się dokonać wrogiego przejęcia. Drugi z tych sposobów popsułby i tak nadszarpnięte stosunki obu koncernów, które są partnerami w trzech europejskich joint ventures (we Francji, Włoszech i Niemczech). Ma on jednak małe szanse powodzenia, ponieważ skomplikowane przepisy rządzące niemieckim rynkiem kapitałowym czynią takie przedsięwzięcie bardzo trudnym.Wśród analityków pojawiły się spekulacje, czy inny gigant telekomunikacyjny mógłby przejąć Mannesmananna, który wprawdzie ustępuje w telefonii bezprzewodowej w Europie Vodafone AirTouch (rynek ten - według szacunków - będzie wart ok. 102 mld USD w 2003 r.), jednak działa na największym rynku niemieckim. Wymienia się tu amerykański Bell Atlantic oraz British Telecom. Te spółki bowiem, podobnie jak Mannesmann, działają również w połączeniach tradycyjnych. Ich przedstawiciele zdementowali jednak pogłoski na temat wstępnych negocjacji z Niemcami. Podobnie uczynił również SBC Communications. Spekuluje się również, że Mannesmann chętnie związałby się z innym amerykańskim potentatem - MCI Worldcom, który gwarantuje m.in. lepszy dostęp do technologii internetowej.Na wiadomość o odrzuceniu oferty Vodafone AirTouch zaczęły tanieć akcje tej firmy w Londynie. W górę poszedł natomiast kurs akcji Mannesmanna, które od początku listopada, w związku z pogłoskami o możliwym przejęciu spółki zdrożały już o 34%.

Ł.K.