W czasie notowań poniedziałkowych NIF wzrósł o 1,1 proc., osiągając wartość 55,8 pkt. Sytuacja techniczna rynku prezentuje się dość korzystnie. Najpierw wskaźnik przełamał opór znajdujący się na wysokości 55 pkt. przy dużym obrocie, a później wykonał klasyczny ruch powrotny przy zmniejszającej się aktywności inwestorów. Teraz przed bykami decydująca próba, ponieważ wykres indeksu znalazł się już na poziomie głównej linii trendu. Jej ewentualne przełamanie będzie oznaczać zmianę trendu w długim terminie. W bardzo optymistycznym scenariuszu można założyć, że indeks zrealizuje zasięg wzrostu wynikający z kształtowanego przez ostatnie 9 miesięcy kanału spadkowego. Oznaczałoby to zwyżkę wskaźnika aż do 75 pkt. Jeśli natomiast indeks odbije się od testowanego oporu, będzie można spodziewać się kolejnej fali spadkowej, która nie tylko zabierze cały ostatni wzrost, ale może osiągnąć nawet poziom 37 pkt.Układ wskaźników technicznych jest korzystny. Zarówno wskaźniki krótkoterminowe, jak i średnioterminowy MACD znajdują się w obszarach hossy, nie tworząc z wykresem kursu negatywnych dywergencji. Regularnie poprawia się układ średnich ruchomych: do rosnącego wskaźnika z 15 sesji dołączyła także średnia 45-sesyjna.

TOMASZ JÓŹWIK

PARKIET GAZETA GIEŁDY