Nie słabnie popyt na akcje firm informatycznych
Od kilku tygodni najbardziej charakterystycznym zjawiskiem na amerykańskim rynku papierów wartościowych jest niezwykle duże zainteresowanie akcjami spółek informatycznych i internetowych oraz wynikający stąd silny wzrost ich notowań. Ponieważ zmiany cen akcji większości tych firm znajdują odbicie w indeksie Nasdaq, wskaźnik ten rośnie ostatnio w wyjątkowo szybkim tempie, a trendowi temu towarzyszą rekordowo duże obroty.
W czwartek Nasdaq ustanowił już 53. rekord w bieżącym roku, wynoszący 3715,06 pkt., przekraczając po raz pierwszy granicę 3700 pkt. Tym samym wskaźnik ten podniósł się od 1 stycznia aż o 69%, co jest największym rocznym wzrostem w jego 28-letniej historii. Bardziej imponujący sukces osiągnął tylko Dow Jones, ale bardzo dawno, bo w 1915 r., zyskując w ciągu dwunastu miesięcy 81%.Zainteresowanie rynkiem Nasdaq potwierdza bardzo duża aktywność jego uczestników. Spośród dziesięciu dni o największych w historii obrotach aż siedem przypada na grudzień br., a pozostałe trzy na miniony listopad. W ostatni czwartek zmieniło właścicieli 1,6 mld akcji.Czwartkowy skok Nasdaq zasługuje na szczególną uwagę, zważywszy niepokój wśród uczestników giełdy nowojorskiej, związany ze wzrostem rentowności amerykańskich obligacji. Atrakcyjność tych papierów grozi bowiem odpływem kapitałów z rynku akcji oraz spadkiem ich notowań. Okazuje się jednak, że firmy dysponujące wiodącą technologią cieszą się tak dużą popularnością wśród inwestorów, że nie są w stanie jej osłabić obawy dotyczące kondycji przedsiębiorstw działających w tradycyjnych branżach. Na perspektywy spółek informatycznych i internetowych nie wpływa też najwyraźniej utrzymujący się na Wall Street niepokój, związany z możliwością zaostrzenia polityki pieniężnej przez Zarząd Rezerwy Federalnej USA.Wśród firm, których akcje cieszą się największym powodzeniem, wyróżnia się Microsoft. Jego notowania rosły przez sześć kolejnych sesji, osiągając najwyższy poziom w historii. Głównym impulsem do kupowania akcji amerykańskiego potentata jest przekonanie, że żaden program komputerowy nie przyniesie więcej zysków od powszechnie używanego Windows. W ślady Microsoft idzie czołowy producent układów scalonych - Intel - oraz inne spółki komputerowe, a także firmy świadczące usługi internetowe.
A.K.