Minister finansów poparł austriacką ofertę

Czeski minister finansów Pavel Mertlik opowiedział się za przejęciem Ceska Sporitelna, drugiego co do wielkości banku w Czechach, przez austriacki Erste Bank.

W wywiadzie prasowym Mertlik określił ofertę Erste jako "bardzo interesującą" i "konstruktywną" i wyraził nadzieję, że ostateczna rekomendacja będzie przyjęta przez rząd na początku lutego.Na mniejszościowy rząd socjaldemokratyczny wywierano ostatnio presję, by ponownie rozpatrzył ofertę wpływowego politycznie Investicni a Postovni Banka (IPB), który częściowo należy do japońskiej Nomura Securities. W ubiegłym tygodniu IPB przedłożył nową ofertę zakupu udziałów w Ceska Sporitelna - chociaż Erste miał już wyłączność na ostateczne negocjacje w tej sprawie, ale nie wymienił partnerów, którzy uwiarygodniliby tę ofertę.Niemiecki HypoVereinsbank zaprzeczył spekulacjom, jakoby miał przyłączyć się do tego konsorcjum, a niemieckie towarzystwo ubezpieczeniowe Allianz też wydaje się nie być tym zainteresowane.Jeśli dojdzie do sprzedaży Erste 52% udziałów państwa w Ceska Sporitelna, będzie to dobrze przyjęte przez rynek, który prywatyzację banków uważa za sprawdzian gotowości Czech do reformowania gospodarki. Obecny rząd sprywatyzował już czwarty co do wielkości bank w kraju - Ceskoslovenska Obchodni Banka - i zamierza przygotować się do sprzedaży Komercni Banka, największego i przeżywającego największe kłopoty.Rząd planuje też prywatyzację większości spółek będących jeszcze własnością państwa, co z jednej strony poprawiłoby ich sytuację, a z drugiej zwiększyło przychody budżetu. Największe wartościowo oferty na ten rok to sprzedaż udziałów w dwóch spółkach telekomunikacyjnych - Cesky Telekom i Ceske Radiokomunikace oraz sprzedaż 30% udziałów państwa w Skoda Auto, której reszta należy do Volkswagena.Minister Mertlik powiedział, że są silne argumenty za zrezygnowaniem z międzynarodowej oferty publicznej na 51% udziałów państwa w Ceske Radiokomunikace i za sprzedaniem ich wybranemu inwestorowi, co ma zapewnić większy przychód.Na takie rozwiązanie nalega Deutsche Telekom, podczas gdy Tele Danmark, któremu obiecano, że będzie mógł zwiększyć swój udział do 34% w drodze oferty, wzywa czeski rząd, by utrzymał pierwotny plan prywatyzacji.

J.B.