Rynek kontraktów terminowych
Bardzo korzystny był dla posiadaczy długich pozycji początek wczorajszej sesji. Niestety cały dzień notowań zdominowały spadki. Ponownie dodatnia jest baza - na zamknięciu 18 pkt.
WIG20 FuturesFW20H0 otworzyły się na poziomie 2346 pkt., czyli prawie cztery procent powyżej wtorkowego zamknięcia. Krótka fala wzrostowa ukształtowała dzienne maksimum na wysokości 2357 pkt. Dalszą część sesji zdominowały gwałtowne spadki. Minimum wyznaczyła transakcja w czasie ostatnich piętnastu minut notowań ciągłych na poziomie 2152 pkt. Oznacza to, że dzienna zmiana ceny wyniosła 205 pkt., czyli równowartość 2050 zł na kontrakcie. Sesja zakończyła się na wysokości 2180 pkt. Wzrósł wolumen obrotów do 9723 sztuk. Zwiększyła się również liczba otwartych pozycji do 6281.Obowiązujący opór określa wtorkowy szczyt na wysokości 2269 pkt. Pokonanie tej wysokości będzie zapowiedzią kontynuacji zwyżki. Wsparcie wyznacza długoterminowa linia trendu wzrostowego obecnie znajdująca się na wysokości około 2050 pkt. Wczorajszy spadek miał prawdopodobnie jedynie korekcyjny charakter. Jeżeli ruch ten będzie się pogłębiać, może sięgnąć poziomu wsparcia. Pokonanie linii trendu byłoby pierwszym sygnałem zapowiadającym zmianę tendencji, jednak przy obecnej zdecydowanej przewadze byków wydaje się to mało prawdopodobne.USD Futures (WGT)Spokojny przebieg miała wczorajsza sesja na WGT. Notowania rozpoczęły się transakcjami na USFEB0 zawieranymi po 4,142 zł. Był to równocześnie najniższy kurs w dniu wczorajszym. Fala wzrostów doprowadziła do ukształtowania maksimum na wysokości 4,169 zł. Pod koniec sesji strona popytowa zdecydowanie osłabła, ostatnie transakcje inwestorzy zawierali po 4,148 zł. Zmniejszyła się liczba otwartych pozycji - do 707. Wzrósł wolumen obrotów do 134 szt.Na wczorajszej sesji wykres kontraktów dolarowych znalazł się w punkcie równowagi. Potwierdzeniem tego jest znaczny wzrost obrotów na wczorajszej sesji. Jeżeli na rynku przewagę utrzyma strona podażowa, inwestorzy będą mogli oczekiwać kontynuacji spadków przynajmniej do linii wsparcia prowadzonej przez dwa ostatnie dołki - aktualnie znajdującej się na wysokości około 4,05 zł. W przeciwnym razie, gdyby rynek miały zdominować wzrosty, opór znajdzie się na wysokości około 4,26 zł.
Piotr Żychliński