7-miesięczny rekord
Złoty umocnił się wczoraj do poziomu 4,22% powyżej centralnego parytetu - najwyższego od lipca 1999 roku. Dolar kosztował 4,1115 złotego, a euro 4,0785. Polska waluta zyskała dzięki napływowi kapitału zagranicznego, który przyciągają atrakcyjne stopy procentowe.- Główną przyczyną wzrostu wartości złotego są ostatnie dane o inflacji. Przed ich opublikowaniem na rynku pojawiały się plotki o złych wynikach za styczeń, co w efekcie mogłoby skutkować podwyższeniem stóp procentowych. Oczekiwania te doprowadziły do spadku cen obligacji skarbowych. Po wynikach inflacji lepszych od spodziewanych popyt na te papiery, zwłaszcza obligacje 5-letnie, znacznie wzrósł - powiedział PARKIETOWI Dariusz Kilan, analityk z BH.Mateusz Szczurek, analityk z ING, również uważa, że wyniki inflacji miały decydujący wpływ na złotego. Według niego, oddaliły one groźbę podwyższenia stóp procentowych. Inwestorzy przewidują, że dane o styczniowej produkcji przemysłowej potwierdzą dobre tempo rozwoju polskiej gospodarki, co dodatkowo umacnia polską walutę. - Teraz najważniejszą cyfrą, na którą czeka rynek, są wyniki deficytu na rachunku obrotów bieżących, które zostaną opublikowane 1 marca - powiedział M. Szczurek. Według niego, dane te mogą ostudzić zapał inwestorów.
P.U., Reuters