Miało być więcej

Aktualizacja: 06.02.2017 02:24 Publikacja: 19.02.2000 09:49

Produkcja wzrosła w styczniu o 7,9%

Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w zeszłym miesiącu o 7,9% w porównaniu ze styczniem w 1999 r. i spadła o 19,0% w relacji do grudnia ub.r. - Gdyby w styczniu produkcja była o około 20% większa niż rok wcześniej, można by powiedzieć, że w gospodarce mamy silne impulsy wzros-towe. Wzrost o niecałe 8% świadczy o gasnącym popycie na produkcję przemysłową - powiedział PARKIETOWI Mirosław Gronicki z CASE.Natomiast, zdaniem Bohdana Wyżnikiewicza z IBnGR, mamy raczej do czynienia ze swoistą "korektą techniczną", gdyż od lat w pierwszym miesiącu roku przedsiębiorstwa są mniej aktywne. W styczniu 1999 r. produkcja zmalała aż 6,1% i był to najgorszy miesięczny wynik w całym zeszłym roku.W styczniu br. o 4,5% zwiększyła się produkcja budowalno-montażowa, podczas gdy rok wcześniej wzrosła o 3,9%.

Produkcja w styczniu miała wzrosnąć o 20%, a zwiększyła się o 7,9%

Korekta czy kres ożywienia?

Zupełnie nie sprawdziły się czwartkowe szacunki licznych analityków bankowych, że produkcja sprzedana przemysłu w styczniu 2000 r. była o około 20% większa niż rok wcześniej. GUS poinformował w piątek, że wzrosła o 7,9%, a w porównaniu z grudniem 1999 r. zmalała aż o 19,0%.

Produkcja budowlano-montażowa była w styczniu br. wyższa niż rok wcześniej o 4,5%, natomiast w porównaniu z grudniem 1999 r. zmalała aż o 57,7%. W tym wypadku jednak bardzo duże znaczenie mają wahania sezonowe. - Byłem kiedyś prezesem GUS i mam duże zaufanie do statystyk dynamiki produkcji przygotowywanych przez tę instytucję. Styczniowy wzrost produkcji przemysłowej jest rzeczywiście mniejszy od spodziewanego, ale w tym miesiącu zawsze przedsiębiorstwa są mniej aktywne. Także dlatego, że mniejszy jest popyt. Ludzie mniej kupują, bo duże wydatki robili przed świętami, w grudniu - powiedział PARKIETOWI Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.Mniej optymistycznie sytuację ocenia Mirosław Gronicki z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, dla którego wzrost produkcji tak bardzo odbiegający od 20-procentowego to dowód, że zaczynamy mieć do czynienia z trwałą tendencją wygaszania popytu.W styczniu 2000 r. (w porównaniu z tym samym miesiącem w ub.r.) produkcja wzrosła w 24 (na 29) działach przemysłu. Największy jej skok GUS zanotował w produkcji sprzętu RTV (34,8%), koksu i przetworów ropy naftowej (29,2%) oraz maszyn i aparatury elektrycznej (27,5%). Mniej niż w styczniu 1999 r. wyprodukowano natomiast m.in.: wyrobów tytoniowych (39,1%), maszyn biurowych i komputerów (32,4%) oraz węgla kamiennego i brunatnego (9,8%).W okresie ostatnich 12 miesięcy ceny produkcji w przemyśle wzrosły o 8,2%, a ceny produkcji budowlano-montażowej o 7,8%.

B.J.

Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024