Spada kurs Ariela

Kurs akcji Ariela spada o maksymalnie dopuszczalny przedział od czterech sesji. W piątek akcje miały historyczne maksimum na poziomie 18 zł, a wczoraj wyceniono je na 11,85 zł. Kurs obniżył się więc prawie o 34,2%. Wcześniej w ciągu trzech tygodni wzrósł on o 600% w związku z planowanym rozwojem działalności internetowej (zakup m.in. spółki Zigzag - warszawskiego dostawcy usług internetowych oraz 3 mniejszych spółek z tej branży).Pierwsze trzy sesje tygodnia przyniosły spadki ceny akcji Ariela, przy dużych redukcjach sprzedaży wynoszących od 64 do 86%. Wczoraj odnotowano 66,7-proc. nadwyżkę sprzedaży, a wolumen obrotu wyniósł prawie 159 tys. akcji. Właściciela zmieniło więc ponad 7,2% walorów dopuszczonych do obrotu giełdowego. Zdaniem Józefa Jerzego Jędrzejczyka, przewodniczącego rady nadzorczej i największego akcjonariusza Ariela (ma 37% głosów) ostatnie duże spadki kursu należy powiązać z chęcią realizacji zysku. - Niektórzy inwestorzy po osiągnięciu kilkusetprocentowej stopy zwrotu przystąpili do sprzedaży akcji za wszelką cenę. To obniżyło kurs. Wczorajsza sesja pokazała, że cena walorów już się ustabilizowała - wyjaśnił przewodniczący Jędrzejczyk.W związku z inwestycjami internetowymi Ariel wyemituje 4 050 000 akcji serii E po cenie od 3 do 4 zł, czyli po znacznie niższej od kursu. Emisja z wyłączeniem 300 tys. walorów będzie realizowana z prawem poboru. Na poniedziałkowym NWZA termin prawa poboru ustalono na 22 maja. Zdaniem niektórych analityków, odległy termin ustalenia prawa poboru mógł przyczynić się do wyprzedaży akcji. - Emisję chcemy przeprowadzić jak najszybciej. Musimy jednak czekać na zweryfikowany przez audytora bilans i rachunek wyników za 1999 r. Nie mogliśmy ustalić wcześniejszego terminu prawa poboru - tłumaczy przewodniczący Jędrzejczyk. Ariel poinformował, że spółka Net, którą zamierza kupić, nabyła firmę K3Dom za 500 tys. zł. Obie spółki to dostawcy internetu na Śląsku.

D.W.