Zaniepokojeni akcjonariusze Pagedu
Według informacji PARKIETU, podczas czwartkowego zebrania rady nadzorczej Pagedu dyskutowana będzie kwestia upłynnienia kilku składników majątku trwałego spółki. Planami sprzedaży części nieruchomości zaniepokoili się akcjonariusze firmy. Obawiają się, że zarząd podjął te kroki przed prawdopodobnym przejęciem kontroli nad spółką przez Yawal.- Zarząd rzeczywiście przygotował propozycję sprzedaży nieruchomości i kwestia ta zostanie rozpatrzona przez radę nadzorczą 9 marca. Są to działania mające na celu uwolnienie środków finansowych zamrożonych w niewykorzystanym efektywnie potencjale. Chcemy po prostu zrestrukturyzować majątek, a pozyskane tą drogą kapitały przeznaczyć na rozwój spółek i poprawić strukturę finansowania. - powiedział PARKIETOWI Bogusław Bamber, członek zarządu Pagedu. Przypomnijmy, iż statut Pagedu przewiduje, że aby sprzedać lub kupić nieruchomość, środek trwały itp. o wartości przekraczającej 15% kapitału akcyjnego (czyli kwotę około 3 mln zł), zarząd musi uzyskać zgodę rady nadzorczej.Yawal posiada obecnie 11% kapitału akcyjnego Pagedu. Wiadomo także, że spółka prowadziła w ostatnim czasie negocjacje z akcjonariuszami Pagedu (Dyrekcja Lasów Państwowych, Grupa Inwestycyjna Paged) w celu wypracowania wspólnej koncepcji rozwoju firmy. O efektach tych rozmów będzie można przekonać się już podczas kwietniowego NWZA, które zostało zwołane na wniosek Yawalu i zaprzyjaźnionej z nim spółki.- Myślę, że mamy realne szanse na przeprowadzenie zmian w radzie nadzorczej Pagedu i uzyskanie w niej swojej reprezentacji. Wieści o przygotowywanej przez zarząd sprzedaży części aktywów napawają nas niepokojem. Dopóki nieznana jest nam jednak skala tego przedsięwzięcia, dopóty nie wiemy, czy można to traktować jako zwykłą reorganizację, czy też może jako masową wyprzedaż - powiedział PARKIETOWI Piotr Knapiński, dyrektor finansowy Yawalu.
MICHAŁ NOWACKI