Do czego to wszystko może doprowadzić? - cytuje niemiecki "Handelsblatt" jednego ze sztokholmskich analityków. Indeks giełdy w stolicy Szwecji zyskał od początku br. 25% i mimo wahnięć w ostatnich dniach nic nie zapowiada, aby ten trend został zahamowany.Obroty na rynku akcji w pierwszych dwóch miesiącach 2000 r. wyniosły 786 mld koron szwedzkich (93,6 mld euro). Jeśli tak dalej pójdzie, roczne obroty giełdy w Sztokholmie osiągną poziom ok. 5 400 mld koron, co w porównaniu z 1999 r. oznaczałoby ponaddwukrotny wzrost.Nie wszyscy inwestorzy są jednak zadowoleni. Kursy akcji spółek związanych z branżą IT oraz biotechnologią zyskały w ciągu ostatniego tygodnia średnio 50%. Na przeciwległym biegunie znalazły się firmy z tradycyjnej dla Skandynawii branży celulozowo-papierniczej. Jej indeks stracił w tym czasie ponad 5%. Praktyka ostatnich dni pokazuje, że jakikolwiek związek z określeniem IT sprawia, iż kurs rusza w górę niczym rakieta.Najnowszym tego przykładem (przypominającym nieco sytuację związaną z naszym Arielem) jest spółka Empire AB, specjalizująca się do niedawna w handlu metalami. Jeszcze przed dwoma tygodniami wisiała nad nią groźba bankructwa, kiedy znana z ryzykowanego inwestowania firma Ledstiernan postanowiła wesprzeć ją kapitałowo. Prezes Ledstiernana Jan Carlzon (były szef skandynawskich linii lotniczych SAS) poinformował, że chce przekształcić Empire w firmę internetową. To wystarczyło, by kurs akcji wzrósł w ciągu tygodnia o 550%, do 169 koron za walor.Innym przykładem, już bardziej normalnym, jest notowana na parkiecie dla spółek wzrostowych firma Effnet. Zdaniem ekspertów, już wkrótce może ona stać się wiodącym w świecie producentem urządzeń umożliwiających m.in. łączenie sieci internetowych (tzw. routerów). Jeszcze jesienią ub.r. jej akcje kosztowały 80 koron, a ostatnio osiągnęły 1060 koron.Zmasowany atak firm związanych z branżą IT wywołuje niepokój w wielu tradycyjnych koncernach. Wszystko wskazuje na to, że w jego rezultacie już wkrótce główny indeks sztokholmskiej giełdy OMX opuści znany koncern branży gumowej Trelleborg. Jego miejsce zajmie notowana dopiero od kilku miesięcy spółka Icon Medialab, produkująca oprogramowanie do internetu.
W.K.