Holendrzy planują rzucić na rynek 43,5% akcji KPN

Holenderski koncern telekomunikacyjny KPN N.V. może zostać całkowicie sprywatyzowany znacznie wcześniej, niż to planowano. Zdaniem analityków, w grę wchodzi oferta o rekordowej wartości 27 mld euro.

- Mogę jedynie potwierdzić, że kierownictwo KPN wkrótce przystąpi do rozmów z ministerstwami telekomunikacji i finansów na temat wcześniejszej sprzedaży posiadanego przez skarb państwa pakietu 43,5% akcji naszej firmy - powiedział niemieckiemu "Handelsblattowi" rzecznik KPN Marinus Potman.Nie da się ukryć, że Haga chciałaby wykorzystać wysokie notowania akcji KPN. Przy obecnym kursie wartość oferty szacowana jest na ok. 60 mld guldenów (ok. 27 mld euro). Byłaby to kwota ponaddwukrotnie większa niż uzyskana ze wszystkich prywatyzacji w Holandii od 1989 r. - wyliczyli dziennikarze ekonomicznej gazety "Het Financieele Dagblad". Ich zdaniem, byłaby to również jedna z największych ofert telekomunikacyjnych na świecie, przewyższająca słynne wejście na giełdę Deutsche Telekom.W 1994 r., kiedy pierwsza transza walorów KPN debiutowała na amsterdamskiej giełdzie, a holenderski rynek telekomunikacyjny nie był jeszcze zliberalizowany, skarb państwa zdecydował, że jeszcze przez 10 lat będzie posiadaczem co najmniej 1/3 akcji. - Od tego czasu warunki jednak diametralnie się zmieniły. W każdym razie istnieją wszelkie podstawy do tego, aby koncern uzyskał już całkowitą niezależność - powiedział M. Potman. Rzeczywiście, rynek został już w 100% zliberalizowany, a dodatkowym czynnikiem jest postępująca w szybkim tempie koncentracja w branży.Nie da się ukryć, że KPN był dla holenderskiego skarbu państwa prawdziwą żyłą złota. Z pierwszej transzy (30% akcji) uzyskał on 6,9 mld guldenów, a z drugiej (20%), uplasowanej na parkiecie rok później - 6,3 mld guldenów. Tymczasem notowania KPN nadal rosną. Od listopada akcje spółki zyskały już ponad 150%.Bez wątpienia na hossę wpłynęło przejęcie przez Holendrów w grudniu ub.r. za 18,7 mld euro większościowych udziałów (77,5%) w niemieckiej spółce telefonii komórkowej E-Plus Mobilfunk GmbH. Trwa także poker o wejście do belgijskiego operatora telefonii komórkowej Orange. Dodatkowo przed kilkoma dniami KPN podpisał umowę o partnerstwie z fińską Nokią i zapowiedział na II kwartał br. wprowadzenie na giełdę w Amsterdamie 20-25% walorów "komórkowej" spółki-córki KPN-Mobiel.

W.K.