Deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniósł w lutym 949 milionów dolarów. Pomimo to notowania naszej waluty utrzymały się na stosunkowo wysokim poziomie.

Rynek złotego otworzył się w poniedziałek przy odchyleniu na poziomie 6,38%/6,28% powyżej parytetu. Tak wysokie notowania naszej waluty były wynikiem wypowiedzi członka RPP Dariusza Rosatiego o możliwym szybkim uwolnieniu złotego. Przed podaniem danych o wielkości deficytu na rachunku obrotów bieżących notowania naszej waluty spadły w okolice 5,80% powyżej parytetu. Kiedy okazało się, że deficyt wyniósł 949 milionów dolarów, złoty zaczął tracić na wartości. Początkowo notowania spadły niewiele, bo tylko w okolice 5,60%, ale pod koniec dnia odchylenie wynosiło już tylko 5,40% powyżej parytetu. Pomimo złych danych, notowania naszej waluty nie spadły drastycznie. Złotego utrzymują na stosunkowo wysokim poziomie nadzieje na jego rychłe uwolnienie oraz wysokie stopy procentowe. Krótkoterminowo może to zatrzymać notowania na dość wysokim poziomie, ale w dłuższym okresie może dojść do gwałtownego osłabienia naszej waluty. Kurs dolara do złotego poruszał się w ciągu dnia w przedziale 4,1190-4,1440. Narodowy Bank Polski wyznaczył fixing dla dolara amerykańskiego na 4,1343 zł, a dla euro na 3,9336 zł, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 6,11% powyżej parytetu.

JACEK JURCZYŃSKIBRE Bank S.A.