Rynek kontraktów terminowych

Pierwsze minuty wczorajszej sesji kontraktów na WIG20 wskazywały na bardzo silną stronę podażową. Kurs futures spadł w tym czasie o 59 pkt. Wydawało się, że podobna tendencja utrzyma się do końca notowań. Inwestorów, którzy zwątpili w poprawę sytuacji, ominęła fala wzrostowa, która rozpoczęła się o godzinie 10.30.

WIG20 Futures (GPW)Otwarcie notowań nastąpiło na wysokości 2226 pkt. W ciągu krótkiego czasu cena kontraktów osiągnęła minimum na poziomie 2167 pkt. Do końca sesji rynek odrabiał straty. Ostatnia transakcja została zawarta na wysokości 2234 pkt. Spadek kontraktów poniżej linii trendu wzrostowego oznacza zmianę dotychczasowej tendencji. Formacja podwójnego szczytu uformowana w marcu potwierdza niekorzystny układ sił. Mimo że zakres minimalnego ruchu po wybiciu się z figury już się wyczerpał, nie oznacza to końca fali spadkowej. Najbliższe wsparcie znajduje się na wysokości 2125 pkt. Większy wolumen informuje o niechęci grających do kupna kontraktów po obecnych cenach. Liczba otwartych pozycji urosła do 6025. Wskaźnik RSI porusza się w okolicach 35 pkt. i informuje o lekkim wyprzedaniu. MACD podąża w kierunku poziomu równowagi, której pokonanie będzie zapowiedzią spadków w dłuższym terminie.USD Futures (WGT)Wczorajsze notowania kontraktów rozpoczęły się na poziomie 4,212 zł. Oznacza to wzrost w porównaniu z zamknięciem z poniedziałku o ponad trzy grosze. Sesja przebiegała znacznie spokojniej niż dwa dni temu. Niedźwiedzie okazały się stroną silniejszą, co w konsekwencji spowodowało, że rynek zamknął się na wysokości 4,205 zł. Po wybiciu się kursu kontraktów ponad linię trendu opartą na szczytach z 2 lutego oraz 28 lutego, co nastąpiło w czwartek w zeszłym tygodniu, rynek znajduje się w krótkoterminowym trendzie wzrostowym. Na przełomie ostatnich siedmiu miesięcy na wykresie ukształtowała się formacja trójkąta symetrycznego. Na wtorkowej sesji nastąpiło wybicie się ceny futures z tejże formacji - rynek przedostał się ponad linię łączącą maksima z 5 listopada 1999 i 2 lutego tego roku. Obecna sytuacja może zaowocować dwoma scenariuszami - powrotem do wnętrza figury lub kontynuacją wzrostów przynajmniej do poziomu 4,53 zł. W związku z niejasną sytuacją dobrym rozwiązaniem będzie wstrzymanie się z otwarciem pozycji i obserwacja zachowania się rynku na sesji środowej. Zwiększył się poziom wolumenu do 63 sztuk. Wzrosła także liczba otwartych pozycji do 404. Oscylator MACD utrzymuje wygenerowany w poniedziałek sygnał kupna.

Artur Gołębiewski