Nick Leeson - sprawca upadku Baringsa
Najbardziej znany na rynkach finansowych makler Nick Leeson, który w 1995 r. nieudanymi transakcjami doprowadził do upadku brytyjski bank Barings Plc., bierze udział w kampanii reklamowej szwedzkiej firmy Matteus AB, świadczącej usługi brokerskie za pośrednictwem internetu. Leeson, który inwestując na bardzo ryzykownym rynku derywatów na Dalekim Wschodzie, stracił na rzecz Baringsa ponad 1,4 mld USD, pojawia się w szwedzkiej telewizji i gazetach ostrzegając Szwedów, jakie niebezpieczeństwa wiążą się z inwestowaniem w papiery wartościowe. - Bardzo łatwo jest popełnić błąd, wierzcie mi - mówi Leeson na ekranach szwedzkich telewizorów. Wydaje się dziwne, że takie słowa mogą być przydatne w reklamie domu inwestycyjnego. Śledząc historię biura Matteus, pomysł wydaje się jednak idealny. Firmą tą w ubiegłym roku wstrząsnął jak dotychczas największy skandal dotyczący insidingu na rynku szwedzkim, w związku z czym pracę straciło sześciu pracujących tam brokerów. Teraz uruchamia ona usługi za pośrednictwem sieci komputerowej i chcąc podbudować reputację, zdecydowała się na kontrowersyjną kampanię reklamową. Przesłanie reklamy wygląda mniej więcej tak - chcąc uniknąć rozczarowania, jeśli chodzi o inwestycje, zanim zaczniesz kupować akcje, skontaktuj się najpierw ze specjalistami, jakimi są nowi, uczciwi ludzie pracujący w Matteus.Urodzony w 1967 r. w brytyjskim mieście Watford, w rodzinie robotniczej, Nick Leeson, bardzo szybko zrobił karierę jako dealer walutowy w liczącym ponad 200 lat, jednym z najbardziej znanych banków na Wyspach - Barings Plc. Wcześniej pracował w brytyjskim przedstawicielstwie równie znanej instytucji finansowej - amerykańskim banku Morgan Stanley. W latach 1992-1995 zatrudniony był w Barings Securities Ltd. i kierował oddziałem w Singapurze. Stanowisko to osiągnął mimo bardzo młodego wieku i cieszył się zaufaniem zarządu banku, który bezgranicznie wierzył w jego wyczucie rynku. W styczniu 1995 r. zaryzykował na giełdzie tokijskiej na rynku kontraktów terminowych, jednak jego plany pokrzyżowało przede wszystkim trzęsienie ziemi w Kobe, które doprowadziło do spadków notowań. Zamiast wycofać się z inwestycji, grał dalej. Ostatecznie zaczął nawet fałszować dokumenty, by ukryć ogromne straty, a później zniknął. Odnaleziono i aresztowano go na lotnisku we Frankfurcie nad Menem, kiedy próbował powrócić do Wielkiej Brytanii. Z niemieckiego więzienia deportowano go do Singapuru, gdzie został skazany na 6,5 roku więzienia za defraudację i fałszerstwa.W singapurskim więzieniu Leeson spędził ostatecznie 4,5 roku i wyszedł na wolność w lipcu ub.r., przede wszystkim dzięki dobremu zachowaniu oraz chorobie. Stwierdzono u niego raka jelit i większość lekarzy daje mu około 70% szans, że przeżyje kolejne 5 lat. W trakcie odbywania kary Leeson napisał autobiograficzną książkę pt. "Łajdak na giełdzie", na podstawie której powstał film pod tym samym tytułem, uznany jednak przez krytykę za nudny i nieciekawy. Leesona gra największa gwiazda młodego pokolenia w kinie brytyjskim - Ewan McGregor.
Ł.K.