Instal Kraków często notuje w ostatnim czasie maksima cenowe. W piątek kurs ustanowił roczne maksimum na poziomie 9,8 zł, po 3,2-proc. wzroście. Przyczyną wzrostów może być powiększanie zaangażowania przez głównego akcjonariusza ? Jupiter NFI.

Kurs Instalu w ostatnich miesiącach wolno, ale systematycznie rośnie. O ile w ostatnich tygodniach zeszłego roku papiery przedsiębiorstwa wyceniano na 5?5,9 zł, o tyle teraz jest to niemal dwukrotnie więcej. Ubiegły rok krakowska firma zakończyła zyskiem netto na poziomie 6 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 128 mln zł. Znacząco wyższy będzie także jej zysk skonsolidowany. Celem firmy jest osiągnięcie w br. realnego wzrostu wyników. Spółka podpisała w ostatnim czasie kilka kontraktów, przede wszystkim umowę z Philip Morris Polska o wartości 22,6 mln zł.Pod koniec marca o wzroście zaangażowania poinformował największy akcjonariusz przedsiębiorstwa ? XI NFI (obecnie po połączeniu z 3 NFI ? Jupiter Narodowy Fundusz Inwestycyjny). Poinformował on, że ma w swoim portfelu ponad 2,92 mln akcji, zapewniających ponad 40--proc. udział w kapitale i 17,29-proc. udział w liczbie głosów na WZA. Przedstawiciele funduszu oceniają, że wzrost kursu to efekt bardzo dobrej oceny przedsiębiorstwa. ? To bardzo dobra spółka, która osiąga znakomite wyniki. Gdyby analitycy odwiedzili ją, przekonaliby się, że to najlepszy Instal w Polsce ? powiedział PARKIETOWI Janusz Pałucki, wiceprezes Trinity Management, kierującej Jupiterem.Wiceprezes Pałucki odmówił jednak odpowiedzi na pytanie, czy fundusz nadal zwiększa zaangażowanie w przedsiębiorstwie. Jest to jednak wielce prawdopodobne. NFI posiada udziały w kilku giełdowych spółkach z sektora budowlanego i w nich także powoli i systematycznie zwiększa zaangażowanie. Zapewne podobnie postępuje w przypadku Instalu, na co wskazywałby ostatni komunikat o zakupach akcji. Na razie NFI nie myśli o sprzedaży przedsiębiorstwa. Nie otrzymał również w tej sprawie konkretnych ofert od potencjalnych inwestorów.

K.J.