Słabną napięcia inflacyjne w gospodarce amerykańskiej

W piątek na największych giełdach z zadowoleniem przyjęto dane statystyczne, które wykazały spadek cen hurtowych w USA. Dodatkowym impulsem do wzrostu notowań był powrót zainteresowania akcjami firm informatycznych, telekomunikacyjnych i medialnych.

Nowy JorkW czwartek nastąpiła ogólna zwyżka nowojorskich indeksów. Dow Jones wzrósł o 178,19 pkt. (1,72%). Nasdaq zyskał 114,85 pkt. (3,39%), a S&P 500 1,79%. Russell 2000 podniósł się o 3,19%.Sesja piątkowa zaczęła się od dalszego wzrostu zarówno na Wall Street, jak i na rynku Nasdaq. Kolejne dane ekonomiczne potwierdziły bowiem pojawienie się w gospodarce USA objawów ochłodzenia koniunktury. Tym razem był to wskaźnik cen hurtowych, który obniżył się w kwietniu najbardziej od ponad roku, przerywając dwumiesięczną serię silnych zwyżek. W reakcji na tę wiadomość inwestorzy nadal chętnie lokowali kapitały w akcje amerykańskich spółek, licząc na mniej rygorystyczne zaostrzenie polityki pieniężnej. W rezultacie Dow Jones wzrósł w godzinach przedpołudniowych o przeszło 96 pkt. (0,91%). Jeszcze bardziej podniósł się wskaźnik rynku Nasdaq, który zyskał w tym czasie 3,21%. Szczególnie wyraźnie zdrożały walory firm Hewlett Packard oraz Dell Computer. Ta ostatnia opublikowała lepsze od prognoz wyniki.LondynKorzystne dla rynku kapitałowego dane o gospodarce USA sprzyjały zwyżce notowań na największym parkiecie europejskim. FT-SE 100 podniósł się o 37,6 pkt. (0,6%). Do wzrostu przyczynił się duży popyt na walory towarzystw telekomunikacyjnych, zwłaszcza Vodafone AirTouch. Jednak największym powodzeniem cieszyły się w piątek akcje firmy turystycznej Thomson Travel. Zwyżkę jej notowań pobudziły zakupy akcji przez Goldman Sachs w imieniu niemieckiej spółki Preussag, która pragnie przejąć brytyjską firmę.FrankfurtPo przyhamowaniu silniejszego początkowo wzrostu frankfurcki DAX Xetra zyskał 9,80 pkt. (0,13%). Zwyżka nastąpiła również na nasyconym firmami high-tech rynku Neuer Markt. Impulsem były amerykańskie dane makroekonomiczne oraz pomyślne doniesienia z rynków nowojorskich. Uwagę zwracał wzrost cen akcji Deutsche Telekom, spółek informatycznych Infineon i Epcos oraz największego w Europie dostawcy oprogramowania dla przedsiębiorstw ? SAP. Natomiast, mimo optymistycznej prognozy dotyczącej tegorocznej sprzedaży, staniały papiery producenta samochodów BMW.ParyżRównież w Paryżu przyjęto z zadowoleniem informację o osłabieniu tendencji inflacyjnych w USA. Bodziec do kupowania akcji, szczególnie firm high-tech stanowił też czwartkowy wzrost Nasdaqa. Poniesione ostatnio straty odrabiały papiery spółki medialnej Canal Plus, producenta półprzewodników STMicroelectronic oraz France Telecom. Zwyżce akcji ostatniej z tych firm sprzyjała wiadomość, że w przetargu na nowe koncesje brane będą pod uwagę względy jakościowe, a nie tylko finansowe. CAC-40 wzrósł o 69,14 pkt.(1,08%). Wbrew ogólnej tendencji, staniały walory Equant.TokioCzwartkowy wzrost nowojorskich indeksów pobudził popyt na akcje japońskich spółek, dzięki czemu Nikkei 225 odrobił w piątek sporą część poniesionych dzień wcześniej strat. Wskaźnik ten zyskał 475,40 pkt. (2,82%), przekraczając znacznie granicę 17 000 pkt. Uczestnicy rynku zachowywali jednak ostrożność przed wtorkową decyzją dotyczącą polityki pieniężnej USA. Z drugiej strony zignorowano mniej przychylną rekomendację Merrill Lynch dla japońskich akcji. Szczególnie wyraźnie zyskały na wartości walory firm internetowych Yahoo Japan i Hikari Tsushin. Podniosły się też notowania innych spółek high-tech ? Softbank, Sony oraz Toshiba. Publikacja korzystnych wyników zachęciła inwestorów do kupowania papierów niektórych instytucji finansowych.HongkongPo czwartkowej przerwie w piątek na giełdzie w Hongkongu nastąpił bardzo wyraźny wzrost notowań, który pobudziły zakupy spekulacyjne akcji czołowych spółek. Hang Seng podniósł się o 619,02 pkt. (4,27%). Największym zainteresowaniem cieszyły się papiery Cheung Kong (Holdin), Hutchison Whampoa i China Telecom. Przy końcu sesji szczególnie dużą aktywność wykazywali inwestorzy europejscy. Wyraźnie wzrosły też notowania banków. Dołączyły do nich przedsiębiorstwa chińskie, z których najchętniej kupowano walory potentata branży naftowej PetroChina.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI