Maleje zainteresowanie środkowoeuropejskimi giełdami
Wtorkowa sesja przebiegała pod znakiem wzrostów wartości indeksów w naszym regionie. Euforii jednak nie było, a to z powodu znacznie niższych od średniej obrotów, które maleją z dnia na dzień. I na razie nic nie wskazuje, aby ta sytuacja się zmieniła.
BudapesztPoprawa nastrojów na amerykańskim rynku po poniedziałkowej przerwie w notowaniach była główną przyczyną aprecjacji indeksu w Budapeszcie. ? Wzrost Nasdaq od początku jego notowań przyczynił się do zwiększonych zakupów węgierskich akcji ? powiedział Reuterowi Attila Vago z Concorde Securities. Kolejny dzień dużym popytem cieszyły się akcje koncernu naftowego MOL ? spółki o największym udziale w indeksie. Zakupom towarzyszyły pogłoski o możliwości wyższego od oczekiwań wzrostu cen gazu ziemnego wykorzystywanego przez przedsiębiorstwa, co znacznie poprawiłoby zyskowność koncernu. Najbardziej spektakularny wzrost zanotowały we wtorek papiery sieci sklepów detalicznych Frotex, który zyskał aż 8,5%. Ostatecznie podstawowy indeks węgierskiej giełdy BUX zamknął się na poziomie 8994,07 pkt (zwyżka o 1,91%). Zdaniem analityków, przebicie przez wskaźnik psychologicznej bariery 9000 pkt. może być silnym sygnałem do dalszych wzrostów.PragaPoczątek wczorajszej sesji na czeskiej giełdzie przebiegał pod znakiem oczekiwania na otwarcie na Wall Street. Inwestorzy, głównie lokalni, niechętnie składali zlecenia. W końcowej fazie sesji popyt zaczął przeważać nad podażą, co zaowocowało wzrostem wartości akcji. W efekcie podstawowy wskaźnik praskiego rynku PX50 zamknął się na poziomie 581,2 pkt. ? o 0,75% wyżej niż w poniedziałek. ? Sesja była bardzo spokojna, a na rynku nie pojawili się praktycznie poważni gracze. Transakcji dokonywali tylko drobni inwestorzy ? powiedział Reuterowi Pavel Krabicka z Atlantik FT. Największym zainteresowaniem cieszyły się walory banków, które najchętniej były kupowane przez zagranicznych inwestorów. Ceska Sporitelna zyskała we wtorek 2,5%, a Komercni Banka 1,3%.MoskwaSesja w Rosji była bardzo podobna do praskiej. Także tutaj obroty były bardzo niskie, a inwestorzy zagraniczni wykazywali małe zainteresowanie akcjami. ? Nie widać żadnego popytu ze strony zagranicznego kapitału, no może z wyjątkiem niektórych firm naftowych ? powiedział Reuterowi analityk Andriej Kuk. Niemniej jednak część lokalnych inwestorów zdecydowała się wczoraj na otwarcie pozycji, co skutkowało wzrostem wartości większości papierów. W efekcie główny wskaźnik koniunktury RTS zyskał 2,43% i zamknął dzień na poziomie 188,58 pkt. Analitycy liczą, że na najbliższych sesjach popyt zagranicznych inwestorów powinien wzrosnąć, co dobrze wróży tamtejszemu rynkowi.
Kolumnę redagują: ANDRZEJ KRZEMIRSKI i GRZEGORZ ZYBERT