W poniedziałek notowania naszej waluty wzrosły. Przeciągający się kryzys w koalicji wydaje się nie mieć większego wpływu na rynek.
Otwarcie rynku złotego nastąpiło przy kursie USD/zł na poziomie 4,3200?4,3300. Szybko przewagę zdobyli sprzedający dewizy, co spowodowało spadek kursu poniżej 4,3000. Silny spadek kursu dolara do złotego, który jeszcze w piątek rano oscylował w okolicach 4,4000, spowodowany został między innymi wzrostem wartości euro do dolara. Kurs euro do dolara zdołał wzrosnąć w piątek z poziomu 0,9350 aż do 0,9510. Dodatkowo na korzyść złotego (pomimo braku wyraźnej poprawy eksportu) wpływają również dane dotyczące poziomu deficytu na rachunku obrotów bieżących, który wyniósł 819 milionów. Po południu kurs dolara do złotego ustabilizował się w okolicach 4,3200. Kolejne ważne dane makroekonomiczne, na które rynek czeka to poziom inflacji. Dane te GUS poda już w czwartek, 15 czerwca. Narodowy Bank Polski wyznaczył fixing dla dolara amerykańskiego na 4,3199 zł, a dla euro na 4,0799 zł. O 14.30 płacono za euro 0,9426 dolara, a za dolara 107,66 jena.
JACEK JURCZYŃSKIWGI Sp. z o.o.