W czwartek Europejski Bank Centralny podniósłstopy procentowe o 50 punktów. Rynek zareagował silnym wzrostem wartości euro.
Rynek złotego otworzył się w czwartek przy kursie USD/zł na poziomie 4,3500/4,3600. Powodem osłabienia naszej waluty były obawy przed znacznym poluzowaniem polityki fiskalnej przez mniejszościowy rząd AWS. Analitycy obawiają się, że polityka dotychczasowego ministra finansów Leszka Balcerowicza może nie być kontynuowana. Kurs dolara do złotego wzrósł w ciągu dnia w okolice 4,4100. Silny wzrost wartości euro do dolara umożliwił kursowi dolara do złotego spadek w okolice 4,3900. Przebieg czwartkowej sesji pokazał wyraźnie, że rynek obawia się poluzowania polityki fiskalnej, co może się niekorzystnie odbić na deficycie na rachunku obrotów bieżących. Jeżeli rząd da wyraźnie do zrozumienia, że będzie kontynuowana polityka zaciskania pasa, rynek notowania złotego poprawi się. Narodowy Bank Polski wyznaczył fixing dla dolara amerykańskiego na 4,3960 zł, a dla euro na 4,2177 zł. O 14.25 płacono za euro 0,9670 dolara, a za dolara 105,61 jena.
JACEK JURCZYŃSKIWGI Sp. z o.o.