Fundusze inwestujące w firmy internetowe
Wraz z rosnącą popularnością firm, które prowadzą działalność związaną z internetem, i coraz większym popytem na ich akcje, nasila się nowe zjawisko, polegające na tworzeniu wąsko wyspecjalizowanych funduszy. Powstają one z inicjatywy firm zarządzających funduszami powierniczymi, które twierdzą, że ich klientom zależy na wyodrębnieniu poszczególnych rodzajów lokat, na przykład w spółki tworzące infrastrukturę internetową lub firmy zaangażowane w elektroniczny handel między przedsiębiorstwami. Przykładem takiego podejścia jest utworzenie trzech wyspecjalizowanych funduszy przez nowojorską spółkę Kinetics Asset Management.Zdania na temat wąskiej specjalizacji są jednak podzielone. Liczni specjaliści uważają wręcz, że nie ma ona w ogóle sensu. Inwestowanie w branżę internetową, samo w sobie, jest bowiem bardzo ryzykowne, a lokowanie kapitałów w walory firm, które prowadzą specyficzną działalność, zwiększa niepomiernie to ryzyko.Słuszność tych obaw potwierdzają tegoroczne kiepskie wyniki funduszy specjalizujących się w branży high-tech. Według danych opublikowanych przez ?The Wall Street Journal?, dziesięć czołowych tego rodzaju instytucji uzyskało w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2000 r. ujemny zwrot z zainwestowanego kapitału, wynoszący średnio 26,1%. Rezultat ten kontrastuje z analogicznymi wskaźnikami osiągniętymi w roku ubiegłym, które przekraczały 100%, a nawet 200%.Nawet niektórzy dyrektorzy firm zarządzających funduszami inwestycyjnymi wątpią w celowość nadmiernej specjalizacji. Cytowany przez ?The Wall Street Journal? Kevin Landis z kalifornijskiego Firsthand Fund nie jest przekonany o potrzebie istnienia funduszy inwestujących wyłącznie w spółki świadczące usługi typu business-to-business. Za równie atrakcyjną uważa bowiem działalność związaną z elektronicznym handlem detalicznym. Nie ma przy tym pewności, czy za kilka lat usługi związane z e-commerce prowadzonym między przedsiębiorstwami będą miały takie znaczenie jak obecnie. Dlatego uruchomiony we wrześniu ub.r. Firsthand e-Commerce Fund jest nastawiony na czerpanie korzyści z rozwoju wszelkiego rodzaju usług handlowych świadczonych on-line.Poglądu tego nie podziela kierownictwo banku inwestycyjnego Merrill Lynch oraz nowojorskiej firmy Amerindo Investment Advisors. Obie postawiły bowiem na lokowanie kapitałów w akcje tych spółek, które rozwijają usługi B-to-B.
A.K.