Letnia Wielka Gala BCC
Choć była to już dziewiąta Letnia Wielka Gala Business Centre Club, to jednak dopiero po razszósty członkowie klubu, artyści, dyplomaci i dziennikarze spotkali się w sobotę na warszawskichTorach Wyścigów Konnych. Nie zabrakło również przedstawicieli rządu i parlamentarzystów,a gościem honorowym imprezy był premier Jerzy Buzek, który ulegając piknikowej atmosferzeprzechadzał się między stolikami i gawędził z licznie przybyłymi przedsiębiorcami.
W tym roku organizatorom Letniej Wielkiej Gali BCC bardzo zależało, by impreza przypominała słynne wyścigi konne w angielskim Ascot, gdzie spotykają się elity w eleganckich strojach i kapeluszach. Na sobotniej gali BCC wprawdzie elit gospodarczych i politycznych oraz eleganckich strojów nie zabrakło, jednak deszcz zmusił do zamiany kapeluszy na parasole.Podczas otwarcia Marek Goliszewski, prezes BCC, zapewniał, że letnia Gala organizowana jest nie po to, by sukcesem kłuć w oczy tych, którym się nie udało, ale by jeszcze raz podkreślić co jest najważniejsze dla odniesienia sukcesu. ? Oczekujemy zreformowania systemu podatkowego, który w dłuższej perspektywie przyniesie korzyści najsłabszym, utrzymania niskiego, na poziomie nie przekraczającym 1,7% PKB deficytu budżetowego, rozpoczęcia wreszcie prywatyzacji molochów takich jak PKP i górnictwo. Musimy przyśpieszyć dostosowanie ustawodawstwa, tak by jak najprędzej zostać przyjętym do Unii ? mówi Marek Goliszewski.Podczas oficjalnej części Gali jak zwykle wręczono Diamenty laureatom konkursu na Lidera Polskiego Biznesu ? a więc jak twierdzi Marek Goliszewski: ? Najlepszym firmom i szefom, którzy w swojej działalności kierują się nie tylko zyskiem, ale etyką prowadzenia biznesu oraz troską o sprawy państwowe.W tym roku Diamenty odebrało 25 firm. Dla większości nagrodzonych nie były one pierwszymi. Po raz siódmy Diament otrzymał Exbud, ale tym razem odbierał go nie Witold Zaraska, lecz nowy szef firmy Lech Walczyk. Piąty Diament odebrali między innymi Bank Przemysłowo--Handlowy i PBK. Natomiast po czwarty Diament nie zgłosił się nikt z Rafinerii Gdańskiej. ? Trudno, dostaną go, jak się sprywatyzują ? żartował wręczający nagrody Leszek Balcerowicz. ? Ich sukcesy są autentyczne i dowodzą, że Polska ma olbrzymi potencjał przedsiębiorczości. Chodzi tylko o to w jakim stopniu się go wykorzysta, a to z kolei zależy od warunków jakie będą stworzone przedsiębiorcom: czy budżet będzie zdyscyplinowany, a kredyt tańszy, czy prawo będzie bez przywilejów, podatki równe dla wszystkich i niskie ? podkreślił były wicepremier, gratulując laureatom. ? Samo się to jednak nie wywalczy i nie spadnie jak manna z nieba. Jestem przekonany, że BCC i inne organizacje są ważną częścią tak bardzo potrzebnego Polsce frontu antypopulistycznego. Im bowiem mniej populizmu, tym więcej dobrobytu.Podczas Gali po raz drugi już przyznano również nagrody specjalne BCC ? Złote Statuetki Kanclerzy Lóż Regionalnych. Otrzymało je siedem osób za zasługi w integracji i rozwoju lokalnych środowisk gospodarczych.
Anna Garwolińska