Jeffrey Bezos, szef Amazon.com Inc

Życie pioniera e-commerce nie jest łatwe ? pisze tygodnik ?Newsweek?, któremu Jeff Bezos, założyciel i prezes Amazon udzielił ostatnio wywiadu.Jego spółce, która do niedawna była ulubienicą analityków i inwestorów giełdowych, grozi finansowa zapaść, zaś specjalista z banku inwestycyjnego Lehman Brothers określił kondycję Amazon jako słabą i pogarszającą się. Według skrajnie pesymistycznego scenariusza do końca br. firma może wyczerpać swoje zasoby finansowe.Bezos (47 lokata na liście najbogatszych ludzi świata magazynu ?Forbes?), w telefonicznej rozmowie z reporterem ?Newsweeka? taką perspektywę uznał za nieprawdopodobną. A spadek cen akcji? ? No cóż, jeśli w ciągu jednej sesji zdarzały się 20-proc. wzrosty, to dlaczego nie może dojść do takich samych spadków? ? replikował Bezos, człowiek roku 1999 tygodnika ?Time?. Nie zamierza pod presją rynku przyspieszać realizacji planów rozwoju firmyZałożyciel i prezes Amazon.com. podczas PC Expo 2000 oświadczył, że w tym roku firma osiągnie zyski w segmencie sprzedaży książek, muzycznym i wideo.Mimo kłopotów uśmiech nie znika z oblicza Jeffreya Bezosa. Szef najpotężniejszego internetowego detalisty oswoił się z obecnością sceptyków niezmiennie towarzyszących jego poczynaniom, uważa nawet, że jest to pomocne. ? Gdyby wszyscy uznali naszą strategię za słuszną, wszyscy by nas zaczęli naśladować, a wówczas byłoby trudniej wypracować wyższą stopę zwrotu ? przekonywał miesiąc temu czytelników ?Business Week?. Wówczas większość analityków była zdania, że do 2002 r. Amazon zacznie przynosić zyski. Sprzedaż powinna osiągnąć wówczas poziom 6 mld USD wobec 1,6 mld USD w roku minionym. Dość zgodnie specjaliści wyrokowali, że Amazon wyjdzie zwycięsko z zaciętej batalii z konkurentami.Jeff Bezos (rocznik 1963) studiował informatykę na słynnym uniwersytecie Princeton. Zanim założył Amazon pracował w Deutsche Bank i firmie De Shaw. Mimo narodzin syna Prestona w marcu br. nadal pracuje 65 godzin tygodniowo.Niezmiennie podziwia gwiazdę amerykańskiej telewizji Oprah Winfrey za to, że wciąż stara się uprzyjemnić życie innym, natomiast znacząco zmienił się jego stosunek do macierzyństwa. Gdyby wcześniej zdawał sobie sprawę, jak trudna jest rola matki, zapewnia, że byłby milszy dla swojej.

W.Z.