Kolejne minimum Jutrzenki

Kurs akcji Jutrzenki na wczorajszej sesji zanotował najniższy poziom od 52 tygodni poziom. Cena akcji zniżkuje od początku roku, łącznie spadek wyniósł już prawie 50%. Sytuację może poprawić nowa strategia spółki, zakładająca wzrost liczby nowych produktów oraz ograniczenie mało rentownych marek.? Stosunkowo słabe wyniki finansowe, brak możliwości szybkiego pozyskania inwestora strategicznego to prawdopodobnie przyczyny spadku zainteresowania inwestorów akcjami Jutrzenki. Spółka przygotowała jednak największą w swojej historii kampanię reklamową, której efekty mogą przyczynić się do wzrostu przychodów ze sprzedaży, a jednocześnie pozwala mieć nadzieję na pozytywny wynik na koniec roku ? powiedziała PARKIETOWI Bogna Sikorska, analityk CDM Pekao SA.W I półroczu Jutrzenka zanotowała 2,2 mln zł straty na działalności operacyjnej. Na poziomie netto strata wyniosła prawie 400 tys. zł. W analogicznym okresie ub.r. wyniki te ukształtowały się odpowiednio w wysokości 0,4 mln zł i 1,1 zł zysku. Główną przyczyną słabszych wyników są wcześniejsze upały. ? W sezonie letnim zazwyczaj sprzedajemy mniej. W br. lato w rzeczywistości zaczęło się już w kwietniu, co ma swoje odzwierciedlenie w wynikach finansowych ? powiedział PARKIETOWI Grzegorz Dołkowski, prezes Jutrzenki. Na gorszy wynik miały też wpływ odprawy dla pracowników (ok. 800 tys. zł) oraz rezerwa na wątpliwe należności (ok. 1 mln zł).? Duże znaczenie miała też rosnąca inflacja. Przełożyło się to na wzrost ceny surowców, które stanowią 60% wszystkich kosztów ponoszonych przez Jutrzenkę ? mówi G. Dołkowski. Od początku roku spółka ponosiła też koszty związane z wprowadzeniem nowego produktu ? batonu Alibi. Obecnie stanowi już ok. 20% przychodów ze sprzedaży Jutrzenki, a docelowo ma wzrosnąć do ok. 25%.Spółka koncentruje się obecnie na strategii zakładającej wzrost innowacyjności produkcji. Do końca br. wskaźnik odnawialności może wynieść 30%, co oznacza, że co trzeci produkt będzie nowy. ? Tym samym będziemy rezygnowali z mniej opłacalnych wyrobów i koncentrowali się na produktach, na które jest najwyższy popyt ? powiedział G. Dołkowski. Spółka już 30% swojej produkcji sprzedaje poprzez sieci super- i hipermarketów. Gwarantuje to stabilny poziom sprzedaży.

EWA BAŁDYGA