Winna niechęć do telekomów
Nadal nie ma fundamentalnych przesłanek do tak gwałtownej przeceny akcji Netii ? uważają analitycy.Po środowej, niemal 20-proc., przecenie akcji Netii na Nasdaq również na wczorajszym fixingu w Warszawie inwestorzy wyprzedawali papiery drugiego, po TP SA, operatora telefonii stacjonarnej w naszym kraju. W efekcie cena spadła o maksymalny dopuszczalny przedział, osiągając 63 zł. Dodatkowo w dogrywce nie znaleźli się chętni do kupna 14 tys. walorów, co spowodowało ponad 60-proc. redukcję zleceń sprzedaży. W notowaniach ciągłych walory otworzyły się na poziomie 61 zł i przejściowo spadły nawet do 60 zł. Ostatecznie jednak spółka odrobiła część strat i na zamknięciu była o ponad 6% droższa niż w pierwszej części sesji. ? Nadal uważam, iż spadki Netii spowodowane są nie najlepszym nastawieniem inwestorów do branży telekomunikacyjnej. Spółka zaliczana jest do firm obarczonych dużym ryzykiem inwestycyjnym i dlatego sprzedawana jest w pierwszej kolejności. Z punktu widzenia fundamentalnej wyceny, akcje Netii są obecnie atrakcyjną inwestycją. Biorąc jednak pod uwagę nastroje rynku nie oznacza to, iż nie będzie można ich kupić taniej ? powiedział PARKIETOWI Zbigniew Łapiński z Deutsche Banku. Podobnego zdania jest Krzysztof Skoczyński z CDM Pekao SA. ? Warto też zauważyć, że walory Netii nie należą do najpłynniejszych, co również wpływa na zachowanie ich ceny ? stwierdził analityk CDM.Wczoraj po pierwszych dwóch godzinach handlu w USA walory Netii zyskały ponad 15%.
GRZEGORZ DRÓŻDŻ