Kraje Azji Południowo-Wschodniej zaniepokojone
Zrzeszone w ASEAN państwa Azji Południowo-Wschodniej w tym roku nie są atrakcyjne dla kapitału zagranicznego.
Do tego regionu w ramach inwestycji bezpośrednich napłynęło zaledwie 17% pieniędzy kierowanych na rynki azjatyckie. We wczesnych latach 90. lokowano w nich aż około 60% wszystkich funduszy. Na nowej dystrybucji środków korzystają Chiny, które dziesięć lat temu wchłaniały tylko 18% kapitału, a obecnie 61%.O tej reorientacji zadecydowała nie tylko mniejsza atrakcyjność bliższych i dalszych sąsiadów Państwa Środka, jak określane są Chiny, ale przede wszystkim przyjęcie tego kraju do Światowej Organizacji Handlu (WTO).Na mniejszą atrakcyjność krajów Azji Południowo-Wschodniej wpływają takie czynniki, jak wolne tempo reform, niepewna sytuacja polityczna oraz, jak pisze ?Financial Times? wrażenie, że rewolucja w informatycznych technologiach ominęła ten region.? Musimy przyznać, że przyjęcie Chin do WTO będzie oznaczać nasilenie konkurencji szczególnie w dziedzinach wymagających dużego zaangażowania siły roboczej oraz w elektronice ? powiedział Supachai Panitchpakdi, wicepremier Tajlandii, podczas spotkania ministrów gospodarki państw ASEAN-u. Problemy, z jakimi boryka się ASEAN, mogą spowolnić integrację gospodarczą tego regionu, zwłaszcza tempo obniżania taryf celnych, które okresowo mogą nawet wzrosnąć. Istnieją też inne przeszkody w rozwoju wymiany handlowej, takie jak brak wspólnych standardów, nazbyt długotrwałe procedury celne czy też formalne rygory dotyczące inwestowania.Najbardziej zagorzałym zwolennikiem wolnego handlu w ramach ASEAN-u jest Singapur, który jednakże próbuje na własną rękę porozumieć się w tym zakresie z Nową Zelandią, Japonią, Meksykiem i Chile.
W.Z.?Financial Times?