3,77 mln nowych klientów brytyjskiej telefonii komórkowej
Brytyjski rynek telefonii komórkowej pozytywnie zaskoczył analityków wynikami akwizycji nowych klientów w III kwartale. Liczba klientów wzrosła w porównaniu z poprzednim kwartałem o 11% (o 3,77 mln osób). Z opublikowanych ostatnio danych wynika, że najwięcej skorzystali tacy operatorzy, jak One2One i Orange.Szczególnie dobry wynik uzyskała ta pierwsza spółka (należąca do Deutsche Telekom). One2One udało się pozyskać w minionym kwartale 1,12 mln nowych klientów (ma ich już w sumie na Wyspach Brytyjskich 7,12 mln), podczas gdy analitycy prognozowali najwyżej 1 mln. Niewiele jej ustępuje należąca od maja br. do France Telecom firma Orange (+1,1 mln, do 8,28 mln).Niejako bez walki na trzecim miejscu uplasował się miejscowy potentat Vodafone AirTouch (+877 tys., do 10,24 mln). Firma ta koncentruje się bowiem na rozwoju działalności w skali globalnej (w III kwartale zwiększyła liczbę obsługiwanych klientów o 6,16 mln, do 65,75 mln), natomiast w ostatnich miesiącach jej oczkiem w głowie jest charakteryzujący się niezwykłą dynamiką wzrostową rynek chiński (Vodafone zapłacił już 2,5 mld USD za 2-proc. udział w tamtejszym operatorze China Mobile, a w planach ma zwiększenie go do 15?20%).Dopiero na czwartym miejscu uplasowała się mająca giełdowe aspiracje komórkowa firma British Telecom ? BT Cellnet. Udało jej się pozyskać w III kwartale tylko 669 tys. nowych klientów (8,74 mln). Spółka--matka tłumaczy ten fakt tym, że jej strategia nie przewiduje walki o udział w rynku za wszelką cenę. Koncentruje się natomiast na telefonii komórkowej z dostępem do internetu i w tym segmencie odnotowała w ostatnich trzech miesiącach 40-proc. wzrost liczby klientów. Ma ich już 420 tys., więcej niż każdy inny operator na Wyspach.Jak podkreślają jednak analitycy z City, na sytuacji Cellnetu odbijają się wyraźnie problemy wewnętrzne British Telecom ? kapitalizacja giełdowa koncernu spadła w ostatnich 12 miesiącach o blisko połowę, po wyczerpującej batalii o licencję UMTS długi osiągnęły poziom 30 mld funtów szterlingów (przed kilkoma dniami ze stanowiska dyrektora ds. finansowych ustąpił Robert Brace), a do tego dochodzą spory między prezesem Peterem Bonfieldem a szefem rady nadzorczej Ianem Vallance co do strategii BT na najbliższe lata.
W.K.