Szybki demontaż grupy tekstylnej Próchnika, a potem przygotowanie samej spółki na wejście inwestora z zewnątrz przewiduje nowa, skorygowana strategia firmy na lata 2000-2002 ? pisze Rzeczpospolita. Przyjęła ją niedawno rada nadzorcza Próchnika wprowadzając jednocześnie zmiany w zarządzie spółki.
Nowa strategia spółki przewiduje, że Próchnik do końca 2002 sprzeda wszystkie spółki zależne a docelowo będzie zarządzać wyłącznie produkcją odzieży. Restrukturyzacja firmy (m. in. sprzedaż zakładu w Rawie Mazowieckiej) ma doprowadzić do wzmocnienia jej marki, obniżenia kosztów i zwiększenia wartości dodanej przez ograniczenie przerobu uszlachetniającego na korzyść własnych wyrobów.
- Musimy obniżyć koszty i zmienić strategię cenową tak, aby wyroby Próchnika były konkurencyjne - zapowiada Zbigniew Przesmycki, prezes Próchnika.
Nową strategię ma zrealizować nowy 3- osobowy zarząd, który tworzą ludzie związani dotychczas ze spółką inwestycyjną PEKAO Fundusz Kapitałowy. Przed kilkoma dniami do prezesa Przesmyckiego, który w kwietniu zastąpił na tym stanowisku poprzedniego prezesa Próchnika, Włodzimierza Węglarczyka, dołączyli inni b. pracownicy funduszu; Grzegorz Urbanek i Joanna Jeżyńska- Ziółkowska, odpowiedzialna teraz za finanse i zarządzanie portfelem inwestycyjnym spółki. Poprzedni dyrektor finansowy Próchnika, Andrzej Chwedczuk został odwołany za brak restrukturyzacji, dyscypliny finansowej i nieprawidłowości w zarządzaniu finansami firmy, która podobnie jak 1999 r. także i bieżący rok ma zakończyć ze stratą. Poprzednia optymistyczna prognoza podana wiosną zapowiadała dla Grupy Próchnika 6 mln zysku netto na koniec 2000. r. Tymczasem po pierwszym półroczu sam Próchnik zanotował 8,7 mln zł straty netto przy niespełna 12 mln zł przychodów ze sprzedaży - o połowę mniejszych niż przed rokiem. Według skorygowanej prognozy, Grupa Próchnika (Próchnik i 5 spółek zależnych) zakończy 2000 r. z 18,5 mln zł. straty netto przy 253,5 mln zł. przychodów ze sprzedaży ? pisze Rzeczpospolita.