Prawie sto spółek może opuścić Nasdaq

Od kilku miesięcy nieustannie spadają kursy akcji prawie stu amerykańskich dotcomów, jeszcze niedawno uchodzących za bardzo obiecujące spółki. Teraz grozi im usunięcie z Nasdaq.

Rzecz w tym, że kursy wielu z nich kształtują się już poniżej 1 USD za akcję. Jest to oczywiście niewielki ułamek cen, po których wchodziły na publiczny rynek. Ale co gorsza, 1 dolar to próg ustalony przez Nasdaq jako wymóg utrzymywania notowań spółki.Spośród firm, które od 1995 roku przeprowadziły na Nasdaq pierwotne oferty publiczne, 99 było 31 października handlowanych po 1 USD lub taniej ? poinformowała firma Thomson Financial/Securities Data. Wśród tych, których losy ważą się na Nasdaq znalazły się ? theglobe.com, której publiczną emisję subskrybował w 1998 r. Bear Stearns po 9 USD, a teraz jest notowana po 63 centy; Beyond.com, dostawca usług e-commerce wprowadzony na publiczny rynek przez Credit Suisse First Boston po 35 USD za akcję teraz wartą około 75 centów; zajmujący się handlem detalicznym Pest.com, upubliczniony w lutym przy pomocy Merrill Lynch po 11 USD, którego akcje teraz notowane są po około 50 centów. W końcu października wśród zagrożonych usunięciem z indeksu spółek znalazła się także spółka DrKoope.com (31 października kosztował 90 centów).Mimo że zapaść kursów akcji spółek technologicznych trwa już od marca, to fala usunięć z Nasdaq może zacząć się dopiero teraz. Zagrożonym spółkom daje się bowiem kilka szans i około 4 miesięcy na podniesienie kursu powyżej dolarowego progu. Jeśli jednak trend spadkowy utrzymuje się, to spółka jest usuwana z notowań na Nasdaq.Oczywiście nie koniecznie musi to oznaczać zakończenie działalności, ale zawsze jest poważnym ciosem dla reputacji. Akcje takiej firmy mogą być nadal w obrocie na rynku pozagiełdowym. Nie można też wykluczyć, że na ratunek usuniętym spółkom przyjdzie venture capital, a więc ci prywatni inwestorzy, którzy finansują rozwój na jego wczesnym etapie przed wprowadzeniem akcji do obrotu publicznego.W ciągu trzech kwartałów tego roku z Nasdaq usunięto 137 spółek, z ponad 5 tysięcy notowanych na tym rynku. Było to znacznie mniej niż w ubiegłych trzech latach. O wiele więcej spółek było usuwanych po wejściu w życie w 1997 r. nowych, surowszych przepisów dotyczących takich sytuacji. Ale Nasdaq, wraz z zaostrzeniem zasad utrzymywania spółek na giełdzie, złagodził przepisy o dopuszczaniu do notowań, dzięki czemu łatwiej było spółkom przeprowadzać na niej pierwotne oferty publiczne, gdyż od 1997 r. mniej surowe stały się wymogi finansowe.Usunięcie firmy z notowań jest sprawą poważną i nie jest to łatwy proces. Odpowiednie procedury rozpoczyna się dopiero wtedy, gdy akcje są notowane poniżej dolara na zamknięciu kolejnych 30 sesji. Później Nasdaq daje jeszcze 90 dni kalendarzowych na osiągnięcie kursu powyżej dolara nieprzerwanie przez 10 sesji przy pomocy na przykład odwróconego splitu lub innych mechanizmów finansowych. Jeśli spółka nie zdoła wykorzystać tych 90 dni, to jest usuwana z Nasdaq, chyba że dostanie jeszcze trochę czasu, jeśli przekona, że właśnie jest w trakcie realizacji strategii podnoszenia kursu.

J.B.