Od września kurs spółki spadł o blisko 50%
Dla akcjonariuszy amerykańskiego producenta oprogramowania komputerowego Oracle był to poważny cios finansowy. Gary L. Bloom, niekwestionowany nr 2 w koncernie, typowany na następcę prezesa Larry?ego Ellisona, poinformował, że odchodzi z firmy. Na wieść o tym kurs akcji Oracle spadł o 14%. W sumie od 1 września walory spółki straciły na wartości już blisko 50%.? Od dłuższego czasu nie ukrywałem swojego celu, jakim było stanowisko prezesa zarządu. W Oracle było to niemożliwe, w każdym razie nie ma żadnych przesłanek, aby w dającym się przewidzieć czasie Ellison zwolnił ten fotel ? wyjaśnił motywy swojej decyzji niemieckiemu ?Handelsblattowi? Bloom, który był w Oracle ?jedynie? członkiem zarządu. Teraz jego marzenia się spełnią. Przechodzi bowiem na to właśnie stanowisko do firmy z tej samej branży ?Veritas. ? Współpracowaliśmy z nią od lat, dzięki czemu miałem okazję dobrze ją poznać ? dodał Bloom.Analitycy podkreślają, że jest to już drugie spektakularne odejście menedżera ze ścisłego kierownictwa Oracle. W lipcu br., po licznych sporach z prezesem na temat strategii firmy, podziękował za pracę Ray Lane, również typowany jako ewentualny następca Ellisona. ? Dla Oracle rezygnacja Blooma jest dużą stratą ? ocenił Christopher Shilakes z Merrill Lyncha. ? Rany, jakie odniosła spółka po odejściu Lane?a, zostały ponownie rozdrapane, a akcje firmy znalazły się pod dużą presją.Podobnie myślą inni. Po informacji o odejściu Blooma UBS Warburg zmienił rekomendację dla Oracle z kupuj do trzymaj. Największy optymista w gronie regularnie oceniających tę spółkę, George Chandler z domu maklerskiego Frost Securities, wprawdzie utrzymał zalecenie kupuj, ale obniżył cenę docelową z 63 do 55 USD za walor. Tymczasem rynek wycenia walory Oracle na nieco ponad 20 USD.Oracle ma kłopoty nie tylko z kadrami. Ostatnie wyniki kwartalne wykazały, że spółka nie jest w stanie utrzymać tempa wzrostu. Najwięksi rywale w segmencie tzw. aplication software, jak Siebel Systems, I2 Technologies czy Ariba, odnotowali wzrost przychodów przekraczający 100%. Tymczasem Oracle ? zaledwie 43% (analitycy spodziewali się co najmniej 50%). Dlatego też rynek z pewnym niepokojem oczekuje wyników za rok finansowy 1999/2000, które zostaną opublikowane 14 grudnia.Problemów takich zapewne nie będzie miał Gary Bloom jako nowy szef Veritas. Analitycy szacują, że firma ta zakończy rok obrotami na poziomie 10 mld USD (w 1999 r. tylko 1 mld USD).
W.K. ?Handelsblatt?