Na trzy godziny po otwarciu Nasdaq Composite spada o 5,7% do 2551 pkt. Lokalny dołek zanotowany został na wysokości 2534 pkt., chociaż jak pokazuje przebieg ostatnich sesji, łapanie dołków w tak silnym trendzie kończy się fatalnie. Na obecnych poziomach może jednak łatwo dojść do pojawienia się strony popytowej, od poniedziałkowego otwarcia Nasdaq Composite stracił bowiem ponad 14%.
Spadki objęły dziś również spółki starej technologii, Dow Jones spadł bowiem o 1,9%, a S&P 500 2,5%. Wsparciem Industrial Average okazały się ostatnie dołki i w strefie 10400 pkt. i tam jak na razie byki się bronią.
W przypadku niektórych spółek z Nasdaqa, wyprzedaż przyjęła paniczną formę. Akcje Amazon.com potaniały o 12%, eBay 16%, JDS Uniphase 12%, Microsoftu 9,5%, Palm 15%, a Yahoo 8,9%. Na NYSE bardzo mocno zniżkowały Intel (-10%), Hewlett-Packard (-11%), IBM (-6,5%). Najlepiej z całego rynku trzyma się AT&T (+2%).
Adam Łaganowski
ANALITYK PARKIETU