6.12.Warszawa (PAP) - Po godzinie handlu sytuacja na warszawskiej giełdzie ustabilizowała się i jeśli na zachodzie Europy nie nastąpi znaczny spadek, do końca dnia nie powinno być niespodzianek na GPW - uważa Robert Chojnacki z BM BGŻ. "Wydaje się, że sytuacja się ustabilizowała i o ile indeksy w Europie nie spadną, to niżej nie powinno być także i u nas. Jeśli natomiast tam sytuacja się poprawi, przełoży się to również na koniunkturę na GPW" - powiedział Chojnacki. "Generalnie spodziewam się ustabilizowania na podobnym poziomie do obecnego. W ciągu następnej części sesji indeks będzie utrzymywał się na plusie, natomiast skala wzrostów będzie zależeć od tego, co będzie działo się w Europie" - dodał. WIG 20 na otwarcie środowej sesji wzrósł o 1,4 proc. do 1.662,48 pkt. O godzinie 11.00 wartość tego indeksu wynosiła około 1670 pkt. Według Chojnackiego GPW zachowuje się podobnie jak rynki w Europie Zachodniej. "Po bardzo pozytywnym zakończeniu sesji w USA na giełdach europejskich i polskiej nastąpiło wysokie otwarcie, po czym na zachodzie nastąpiło pewne ochłodzenie nastrojów. Podobnie ukształtowała się sytuacja w Polsce" - powiedział. Po początkowym bardzo szybkim wzroście indeksu WIG 20 do około 1682 pkt. nastąpił równie szybki spadek do około 1668 pkt., po czym nastroje się uspokoiły i nie ma już większych wahań indeksu. Wśród spółek największe wzrosty odnotowują akcje firm wchodzących w skład TechWIG, czyli Prokom, Optimus czy ComputerLand. Zdaniem Chojnackiego wzrost kursu tych spółek to prosta konsekwencja wtorkowego silnego odreagowania na Nasdaq. Na zamknięcie sesji tamtejsza giełda wzrosła o 10,5 proc.(PAP)