Firma zapowiada 50-60-proc. wzrost przychodów ze sprzedaży

Na rynku producentów sieciowego oprogramowania trwa zażarta walka. Tradycyjni dostawcy sprzętu telekomunikacyjnego, jak Nortel Networks czy Lucent Technologies, na skutek zmniejszenia zamówień wytracają tempo wzrostu. Coraz lepiej, głównie dzięki poszerzanej ofercie, ma się za to Cisco Systems.Optymistą jest w każdym razie prezes koncernu John T. Chambers. Na konferencji zorganizowanej dla 500 analityków z Wall Street przekonywał, że Cisco także w następnym roku finansowym utrzyma wysokie tempo wzrostu. W czasie, kiedy główni konkurenci koncernu w ostatnich dniach korygowali prognozy zysków w dół, Chambers stwierdził, iż nie widzi żadnych przeszkód, aby skorygować swoje prognozy w górę.Jeśli uznamy, że Microsoft opanował światową branżę systemów operacyjnych do komputerów osobistych, to Cisco jest liderem w światowym rynku urządzeń sieciowych. Blisko 80% urządzeń tworzących infrastrukturę obecnej sieci pochodzi właśnie z Cisco. W ub.r. firma ta ponad 80% zamówień zbierała dzięki internetowi (dzienne obroty w sieci sięgały 30 mln USD).Już w listopadzie Chambers zapowiadał, że w roku obrachunkowym 2001 r. (rozpoczął się 1 sierpnia br.) Cisco może odnotować wzrost przychodów ze sprzedaży rzędu 50? ?60%, w porównaniu z 18,3 mld USD wypracowanymi w roku poprzednim. A będzie to możliwe przede wszystkim dzięki poszerzanej systematycznie palecie oferowanych urządzeń. W najbliższych 18?24 miesiącach koncern z San Jose planuje uruchomienie 24 nowych linii produkcyjnych o możliwościach 1 mld USD każda (obecnie Cisco ma ich 12).Jak pisze niemiecki ?Handelsblatt?, obecni na wspomnianej konferencji analitycy byli tymi wiadomościami zaskoczeni. Oczekiwali, że podobnie jak konkurenci również Cisco zapowie obniżenie lotów.Przecież zaledwie kilka dni wcześniej główny rywal, koncern 3Com z Santa Clara, tłumacząc się zmniejszającymi się inwestycjami w branży internetowej skorygował prognozy wyników. W II kwartale roku obrotowego (zakończonego 1 grudnia) zamiast zapowiadanych 870? ?910 mln USD, będzie miał 765?780 mln USD przychodów. W rezultacie strata na akcję wzrośnie z 7?9 centów do 19?23 centów.Opinie analityków na temat zapowiedzi Cisco są podzielone. ? W najbliższym czasie musi dojść do ostrej konfrontacji ? uważa Paul Johnson z banku inwestycyjnego Robertson Stephens. ? Cisco, Nortel i Lucent to już dinozaury tej branży. Będą musieli stawić czoła depczącym im po piętach równie ambitnym jak oni nowicjuszom. Takie spółki, jak Juniper, Sycamore i Foudry poczynają sobie bowiem coraz śmielej ? dodał.Szczególnie niebezpiecznym konkurentem jest Juniper Networks z Doliny Krzemowej. Jak szacują eksperci z firmy analitycznej Dell?Oro Group, w ciągu zaledwie dwóch lat firma ta zdobyła, głównie kosztem Cisco, 30-proc. udział w rynku najnowszej generacji routerów. Na razie jednak rynek pozytywnie zareagował na zapowiedzi prezesa Chambersa i kurs spółki ruszył w górę.

W.K. ?Handelsblatt?