Najpierw premia, potem wymówienie
W roku ubiegłym amerykańskie domy maklerskie na premie dla swoich pracowników przeznaczyły 12 miliardów dolarów, w tym roku, według branżowej organizacji Securities Industry Association, prawdopodobnie będzie tyle samo. Z jej szacunków wynika, że łączny zysk brutto wszystkich firm operujących na rynku papierów wartościowych wyniesie około 22 mld USD.Mimo chudej końcówki roku, na Wall Street dość powszechne są oczekiwania, iż bonusy będą wyższe niż w 1999 r. ? w granicach 5?15%. W ostatnich dniach ten optymizm próbowali przygasić menedżerowie domów inwestycyjnych stwierdzając, że będzie dobrze, jeśli ich pracownicy dostaną nieco więcej aniżeli w 1999 r.Wprawdzie w pierwszych trzech kwartałach branży udało się odłożyć na poczet premii więcej pieniędzy niż w całym 1999 r., ale nastroje są najgorsze od 6 lat. W okresie dobrej koniunktury nadmiernie zwiększono zatrudnienie, a teraz, kiedy sytuacja na rynku zmieniła się na niekorzyść, trzeba będzie zwalniać.
W.Z., ?International Herald Tribune?