Negatywne efekty osłabienia koniunktury w gospodarce USA

Podczas sesji piątkowych na największych parkietach europejskich utrwalił się spadek notowań. Bezpośrednim powodem była ogólna wyprzedaż akcji w Nowym Jorku, gdzie inwestorów zaniepokoiła perspektywa gorszych wyników informatycznego giganta Microsoft. Ich obawy potęgowała słabnąca koniunktura w USA, która zmniejsza popyt konsumpcyjny.

Nowy JorkW czwartek Dow Jones obniżył się o 119,45 pkt. (1,11%). Nasdaq stracił 94,26 pkt. (3,34 %), a S&P 500 1,4%. Russell 200 spadł o 1,72%.Piątkowe sesje na rynkach nowojorskich zdominowała wiadomość o gorszych wynikach finansowych, jakich spodziewa się największy na świecie producent oprogramowania ? Microsoft. Jego akcje wyraźnie staniały, a w ich ślady poszły notowania licznych przedsiębiorstw high-tech, które obawiają się zmniejszenia popytu na swoje produkty. Inwestorzy pozbywali się zwłaszcza walorów firm high-tech, a wśród nich m. in. dostawców sprzętu internetowego Sun Microsystems i EMC, które otrzymały niekorzystne rekomendacje. Podobnie było z Hewlett-Packard. Obniżyły się też ceny papierów giganta komputerowego IBM oraz czołowego wytwórcy mikroprocesorów Intel. Wyjątek w sektorze high-tech stanowił Oracle, który osiągnął większe niż przewidywano zyski.Perspektywa pogorszenia sytuacji finansowej uderzyła również w producenta narzędzi Black & Decker. Tymczasem o słabnącej koniunkturze w USA świadczą najnowsze dane, które wykazały w listopadzie spadek produkcji przemysłowej. Wzrost cen detalicznych był w tym czasie zgodny z prognozami.W tej atmosferze Nasdaq obniżył się przed południem o 3,22%, a Dow Jones spadł o przeszło 131 pkt. (1,23%).LondynNiepokojące wieści z Nowego Jorku przyczyniły się do spadku londyńskiego indeksu FT-SE 100, który stracił 88 pkt. (1,4%). Najbardziej staniały walory banku HSBC Holdings, po wyraźnej zniżce w Hongkongu oraz firm farmaceutycznych Glaxo Wellcome i SmithKline Beecham. Ogólny spadek notowań złagodziło zainteresowanie akcjami Vodafone Group. Zdrożały też papiery przedsiębiorstw przemysłu chemicznego Laporte oraz ICI.FrankfurtZniżka notowań dotknęła także giełdę frankfurcką. Do godz. 18.00 DAX Xetra spadł o 74,68 pkt. (1,15%), w reakcji na doniesienia z rynków nowojorskich. Wyprzedaż objęła m.in. akcje dostawcy oprogramowania SAP, koncernu Siemens i Deutsche Telekom, a na Neuer Markt ? MobilCom oraz grupy medialnej EM.TV. Zdrożały natomiast walory towarzystwa reasekuracyjnego Munich Re oraz grupy chemicznej BASF, która sprzeda część swojej działalności amerykańskiej spółce Abbot.ParyżParyski CAC-40 zakończył dzień na poziomie niższym o 66,11 pkt. (1,12%). Podobnie jak gdzie indziej, staniały akcje firm high-tech, szczególnie Cap Gemini i Equant, a także France Telecom. Spadły też notowania producenta napojów Pernod-Ricard, gdyż uczestników rynku zaniepokoiła możliwość zwiększenia przez spółkę kapitału, aby sfinansować spodziewany zakup potentata tej branży ? Seagram. Inwestorzy zainteresowali się natomiast walorami firm Alstom i Valeo oraz sieci supermarketów Casino. Chętnie kupowano też papiery towarzystwa ubezpieczeniowego Axa.TokioNa parkiecie tokijskim nastąpił pokaźny spadek notowań w reakcji na niepokojącą prognozę amerykańskiego giganta Microsoft oraz czwartkową zniżkę nowojorskiego Nasdaqa. Inwestorzy pozbywali się głównie akcji czołowych spółek high-tech ? Advantest, Fujitsu i Sony. Nastroje popsuła też wiadomość o rozpoczęciu postępowania upadłościowego w odniesieniu do największego w Japonii towarzystwa kredytowego ? Kansai Kogin. Natomiast, wbrew przewidywaniom, nie poprawiło atmosfery rozstrzygnięcie sporu dotyczącego wyników wyborów w USA. W tych okolicznościach Nikkei 225 zakończył sesję na poziomie o 374,90 pkt. (2,51%) niższym.HongkongCzwartkowy spadek notowań na giełdach zagranicznych pobudził zniżkę indeksu Hang Seng, który stracił 521,46 pkt. (3,36%). Szczególnie wyraźnie staniały walory banku HSBC Holdings, konglomeratu Hutchison Whampoa i operatora telefonii komórkowej China Mobile. Spadły również notowania spółek high-tech, a przedsiębiorstwa developerskie dotknęła realizacja zysków przez inwestorów.

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI