Analiza techniczna sytuacji na GPW

Aktualizacja: 06.02.2017 11:27 Publikacja: 20.12.2000 19:24

Atmosfera panująca na rynkach zagranicznych zaczyna się udzielać inwestorom na GPW. Dziś WIG20 stracił 3%, jednak w przeciwieństwie do Nasdaq-a i Dax-a, spadek w Warszawie ma charakter korekty, a nie kontynuacji silnego trendu spadkowego. W najbliższych dniach możliwe są dalsze spadki, ruch powrotny powinien się zakończyć na poziomie ostatnich szczytów, czyli 1740 ? 1750 pkt. Z drugiej strony, WIG20 odbił się od górnej linii kanału wzrostowego i spadki do jego dolnej linii mogłyby doprowadzić do spadków nawet do 1650 pkt., jednak obecnie jest jeszcze za wcześnie by snuć tak dalekie prognozy.

Sygnały sprzedaży dały dziś RSI i Stochastic, nieco niepokojąca jest też wielkość spadków i długa czarna świeca. Przebita została przyspieszona linia trendu wzrostowego, jeśli rynek otworzy jutro lukę bessy, niedźwiedzie mogą się nieco wystraszyć. Póki WIG20 nie spadnie poniżej 1740 pkt. można jednak spokojnie trzymać długie pozycje.

Wsparcia dla dwóch największych firm to 45 dla Elektrimu, 25 dla TPSA, czyli linie trendu wzrostowego. Nieco gorzej wygląda PKN Orlen, gdzie potwierdzone zostało poniedziałkowe wybicie z trendu wzrostowego. Wsparcia dla tej spółki to 20 zł i 19,3, ale trend wyraźnie się zmienia i w najbliższych dniach nie ma co liczyć na powrót powyżej 22 zł. Znajduje się tam przebita linia trendu i ostatni szczyt.

Po wykonaniu ruchu powrotnego do przebitej linii trendu bocznego ponownie zaczął spadać Prokom. Ważnym testem będzie poziom ostatniego dołka (147 zł), jeśli zostanie przebity, szanse na realizację zasięgu wybicia z długoterminowego trendu bocznego znacznie wzrosną i spadek do docelowej wartości 85-90 zł stanie się realny.

Adam Łaganowski

Reklama
Reklama
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Gospodarka
Branża piwna mierzy się z kolejnymi wyzwaniami
Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Reklama
Reklama