Wpływowy monachijski instytut analiz ekonomicznych Ifo prognozuje, że z powodu słabszej koniunktury gospodarczej na świecie i restrykcyjnej polityki monetarnej w najbliższych dwóch latach spadnie tempo wzrostu gospodarczego Niemiec.Ifo opublikował w środę raport, w którym przewiduje, że wzrost gospodarczy Niemiec spadnie w przyszłym roku do 2,5%. W 2002 wzrost PKB wyniesie 2,4%, wobec 3,0% w roku bieżącym. ?Szczyt cyklu ekonomicznego gospodarka Niemiec osiągnęła latem 2000 roku? ? napisali analitycy Ifo. W połowie roku instytut prognozował, że wzrost największej gospodarki Europy wyniesie w przyszłym roku 2,8%, ale w październiku sześć czołowych instytutów badawczych, w tym Ifo, spodziewało się już 2,7%.Na kondycji gospodarki Niemiec negatywnie odcisnęły się wysokie ceny paliw. Mają one też hamujący wpływ na kraje, do których trafia niemiecki eksport, co również ma niedobry wpływ na tempo wzrostu gospodarczego tego kraju. Gospodarka Niemiec uzyska w przyszłym roku znaczący impuls dzięki założonym w budżecie obniżkom podatków, które uszczuplą budżet o 45 mld marek, czyli o 1,1% PKB. Ifo prognozuje, że cena ropy naftowej wyniesie w 2001 roku średnio 26 dolarów za baryłkę, a inflacja w Niemczech może w najbliższych dwóch latach spaść do 1,5% z 1,9% w 2000 roku.Prognozowany poziom tempa wzrostu powinien przyczynić się w 2001 roku do spadku stopy bezrobocia do 8,6% i 8,1% w 2002, z 9,2% w tym roku.?W porównaniu z 1997 rokiem, gdy bezrobocie sięgnęło 4,4 mln osób, czyli 10,6%, jest to znacząca poprawa, jednak jest ono nadal zbyt wysokie? ? uważa instytut i wzywa do przeprowadzenia reform gospodarczych w celu likwidacji bezrobocia strukturalnego.Ifo przewiduje, że Europejski Bank Centralny (ECB) utrzyma w przyszłym roku stopy procentowe na nie zmienionym poziomie.
Reuters (Monachium)